Mój 601 Hyco
Moderator: Mod Team
Re: Mój 601 Hyco
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
Do czego ten pedał po lewej stronie?
Re: Mój 601 Hyco
Fakt myszowata wykladzina
Re: Mój 601 Hyco
Podejrzewam, że chodzi ci o sprzęgło. W wersji hycomat pedał był właśnie taki, bo posiadał blokadę. Przy wciśnięciu samego końca pedału do oporu zahaczał się on o dokręcone na przegrodzie mocowanie, a kiedy wciskało się go całego to jednocześnie podnosiło się haczyk uniemożliwiając zablokowanie się sprzęgła. Zresztą bardzo ładnie widać ten system na zdjęciu. Ten wystający kawałek blaszki nad pedałem to wyłączenie blokady, kiedy nie jest wciśnięty jednocześnie z pedałem to blokuje go w pozycji wciśniętej.
Poszukuję kontaktu z panem inż. Stefanem Smoliczem lub książki "Moje Trabanty 1963-2000" jego autorstwa. Osoby mogące mi pomóc proszone są o kontakt przez PW lub gdziekolwiek na forum.
Re: Mój 601 Hyco
A nie mówiłem:), wizyta w Komforcie musowa...
[/quote]
Dawdzio pisze: ↑2018-01-16, 00:59Podejrzewam, że chodzi ci o sprzęgło. W wersji hycomat pedał był właśnie taki, bo posiadał blokadę. Przy wciśnięciu samego końca pedału do oporu zahaczał się on o dokręcone na przegrodzie mocowanie, a kiedy wciskało się go całego to jednocześnie podnosiło się haczyk uniemożliwiając zablokowanie się sprzęgła. Zresztą bardzo ładnie widać ten system na zdjęciu. Ten wystający kawałek blaszki nad pedałem to wyłączenie blokady, kiedy nie jest wciśnięty jednocześnie z pedałem to blokuje go w pozycji wciśniętej.
Dokładnie, przed podróżą wciskasz do oporu, haczyk zaskakuje, uruchamiasz, lekko rozgrzewasz motor, wrzucasz bieg, dodajesz tylko gazu, a auto samo rusza (jest jeszcze układ elektryczny, który poprzez włącznik w lewarku "naciska" za Ciebie dźwignię sprzęgła podczas zmiany biegów). Później, na czas postoju naciskasz na języczek i pedał się odblokowuje (aby docisk tarczy sprzęgłowej odsapnął i niepotrzebnie się nie odkształcał)
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
Panie doktorze, w moim Trabancie coś... gra?
http://s5.ifotos.pl/img/P1030738J_qnepeew.jpg
Tymczasowa reperacja obicia siedzeń, tanie rozwiązanie dla szczęśliwych klientów sieci sklepów biedronka
http://s5.ifotos.pl/img/P1030741J_qnepees.jpg
Na koniec coś oryginalnego, nowe wiatrołapy, czy wiatrochrony we drzwiach trabantowych
http://s5.ifotos.pl/img/P1030742J_qnepeea.jpg
http://s5.ifotos.pl/img/P1030738J_qnepeew.jpg
Tymczasowa reperacja obicia siedzeń, tanie rozwiązanie dla szczęśliwych klientów sieci sklepów biedronka
http://s5.ifotos.pl/img/P1030741J_qnepees.jpg
Na koniec coś oryginalnego, nowe wiatrołapy, czy wiatrochrony we drzwiach trabantowych
http://s5.ifotos.pl/img/P1030742J_qnepeea.jpg
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
Zazdroszczę wiatrolapow nowych gdzie wyrwales? Są jeszcze?
Re: Mój 601 Hyco
Kolego mam taki sam kolor Traba jak twój. Oczywiście uważam że najladniejszy. Zajrzyj w nasze samochody "Trabi moja druga miłość ". Pozdrawiam
Re: Mój 601 Hyco
Całkiem przypadkiem szperając na stronie sprzedajemy.pl trafiłem na nie. W sumie nie były drogie, bo za parę zapłaciłem 50zł. Są one nowe, jednak mają drobne ryski, a jeden z nich ma lekkie otarcie, przebarwienie jakby po rozpuszczalniku. Nowe z lekkim uszczerbkiem widziałem na węgierskiej stronie, o tutaj http://trabantwartburgalkatresz.eu/alka ... abant.html.
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
Operacja gaźnik na półmetku, wyczyszczony, zregenerowany. Gdyby nie kolega Damian88 i części od niego, projekt by utknął. Podmiana będzie jak tylko się ciepło zrobi. http://s2.ifotos.pl/img/P1030748J_qneeeqe.jpg
Niżej przedstawiam patent na przekręcone śruby w komorze pływakowej. Wystarczy zdobyć takie śruby, uciąć łebki i nadciąć pod śrubokręt. U mnie jeszcze złapały zapewniając szczelność. http://s10.ifotos.pl/img/P1030746J_qneewpp.jpg
http://s10.ifotos.pl/img/P1030745J_qneewpn.jpg
Niżej przedstawiam patent na przekręcone śruby w komorze pływakowej. Wystarczy zdobyć takie śruby, uciąć łebki i nadciąć pod śrubokręt. U mnie jeszcze złapały zapewniając szczelność. http://s10.ifotos.pl/img/P1030746J_qneewpp.jpg
http://s10.ifotos.pl/img/P1030745J_qneewpn.jpg
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
Dobry pomysł, proste a skuteczne.
Otwory gwintowałeś pod nie czy sa tylko przełożone?
Otwory gwintowałeś pod nie czy sa tylko przełożone?
Poszukuję kontaktu z panem inż. Stefanem Smoliczem lub książki "Moje Trabanty 1963-2000" jego autorstwa. Osoby mogące mi pomóc proszone są o kontakt przez PW lub gdziekolwiek na forum.
Re: Mój 601 Hyco
To tylko przykładowe zdjęcie, w realnym przypadku sugerowałbym wkręcić w nadwyrężony gwint. Konstruktorzy mogli tam przewidzieć więcej materiału na gwint, tym bardziej że o wstawieniu tulejki w tym miejscu nie ma mowy.
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
Nadeszła chwila gdy silnik trzeba niestety albo stety wyciągnąć. Jest problem z wolnymi obrotami, o ile na ssaniu chodzi stabilnie, to po cofnięciu ciegna obroty są dychawiczne, a lekkie nawet dodanie gazu dławi motor. Diagnoza mojego znajomego mechanika - stawidła wału. Obym się tylko za głowę nie złapał, gdy skrzynie korbową odkręce.
Denerwuje mnie również (coraz bardziej ) hycek i chyba zdemontuje to ustrojstwo. Zobaczymy jak będzie się zachowywał gdy silnik powróci do życia. Tak czy owak mam już wszystko pokupione ze zwykłego trabanta.
Denerwuje mnie również (coraz bardziej ) hycek i chyba zdemontuje to ustrojstwo. Zobaczymy jak będzie się zachowywał gdy silnik powróci do życia. Tak czy owak mam już wszystko pokupione ze zwykłego trabanta.
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
Re: Mój 601 Hyco
To prawda że w 601 przymarzały panewki ? Bo zastanawiam się na kupnem
Re: Mój 601 Hyco
Chodzi Ci o zastawki zwane też stawidłami? Jeśli tak, to niesądze by mróz mógł je unieruchomić. Dawniej nie takie zimy były i Trabanty smigały.
U mnie jest sprawa tego typu, że motor nie chodził tak jak powinien, co mu dolega? Dowiemy się niebawem. Dziś umywszy silnik, dorobiwszy ściągacz zamachu i sciągnąwszy zamach. Przy okazji wyszło, że trzeba nową tarczę sprz. i chyba wieniec też poleci.
PS. Dziwnie wygląda trabant bez silnika o zmroku, tak jakby wołał "chcę żyć, napraw moje serce"
Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach...