Regeneracja wału właściwa technologia

Trabantowa mechanika

Moderator: Mod Team

komoon
Posty: 145
Rejestracja: 2011-05-07, 09:54
Lokalizacja: Kraków

Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: komoon »

Czołem.
Po dogłębnej analizie tematu i rozmowie z człowiekiem regenerującym wały, stwierdzam, że nie jest możliwe, żeby w normalnej cenie była możliwa zgodna z technologią regeneracja wału. Stąd zapewne opinia, że wał regenerowany jest gorszy od nowego i poleci.

Problem tkwi w zagadnieniu czopów korbowodowych. Konstrukcja trabanta bardzo utrudnia nam ich obróbkę i daję sobie ręke uciąć, że regeneracja w większości wypadków polega na wymianie wałków w stopie, łożysk głównych i tyle. Czopów nie da się wyprasować i obrobić poprzez szlifowanie-chromowanie-szlifowanie bo są zespolone z przeciwwagami - i to jest poważny problem.

Natomiast, jeśli nowe wałki obracają się po wychuśtanym czopie to skutek może być tylko jeden- przedwczesne zużycie.

Jako że temat wału spędza mi sen z powiek, obmyśliłem sobie pracochłonną technologię, która powinna dać rezultat regeneracji podobny do nowego wału. Największym zagadnieniem dla mnie jest, jak pochromować tylko bieżnie czopa- chrom nie siada na farbę, więc może tędy droga?
Chromowania nie wziąłęm sobie z fantazji,jest to zalecana dawniej metoda regeneracji czopów- zamiast np.nawęglania.

Rozbiórka wału
Montaż wału bez korb, centrowanie i szlifowanie czopów wygładzające, tak jak się to robi w czterosuwie
Rozbiórka wału
Chromowanie techniczne czopów na lekki nadwymiar
Montaż, centrowanie i szlifowanie jak wyżej.
Rozbiórka wału i montaż ostateczny wraz z centrowaniem.

Myślę, że taka technologia znacząco wydłużyła by żywotność regenerowanego wału. Tylko by trzeba nabyć narzędzia do rozprasowywania wału, bo po zaproponowaniu takiej technologii szlifierzowi można by tym wałem w łeb dostać.

Co kombinuje źle? jakieś opinie?
Jeden LUD!
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magik »

szczerze? kombinujesz, kup sobie nowy wał , albo zregenerowany u Niemca
przy okazji pogadam ze swoim szlifierzem jak u niego będę

[ Dodano: 2016-09-21, 08:19 ]
gadasz jakbys miał trzaskać trabantem po 15 tys miesięcznie przecież to w większości już autka okazjonalne
Awatar użytkownika
Spejson
Posty: 138
Rejestracja: 2015-09-01, 19:55
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Spejson »

nom, dokładnie. po co bawić się w jakieś rzeźby, przecież magik ma cały przedpokój, piwnicę i strych u swojego chłopaka zagracony w ORYGINALNYCH DDR wałach. I tak już od 20lat. Źródełko szczęścia które nigdy nie wysycha. Idziesz, płacisz, kupujesz i masz spokój. Na 7tyś km...
magik pisze:pogadam ze swoim szlifierzem jak u niego będę
tzn z tym co dostarcza ci te nówki oryginały wały ddr, tak?
601s Deluxe '90
1.1 Universal '91
Niewiadow N126d
IFA HP-400
komoon
Posty: 145
Rejestracja: 2011-05-07, 09:54
Lokalizacja: Kraków

Post autor: komoon »

STOP!!!!!

Bijcie się na privie. Wszyscy już znamy podłoże konfliktu, orientacje stron, kto gdzie mieszka i kto jest czyją matką. Naprawdę, nie na forum!!! Spotkajcie się na zlocie, wyznaczcie sobie pojedynek, wszyscy chętnie pooglądamy jak się bijecie naprawdę, albo strzelacie do siebie z fuzji. Po odstrzeleniu sobie niepotrzebnych elementów ciała moglibyście wypić piwo na zgodę. To by było interesujące.

A wracając do meritum

prościej byłoby zrobić przyrząd w którym montujemy przeciwwage, żeby czop był osiowo i dokonywać wszelkich obróbek bieżni na takim przyrządzie. Natomiast wycentrowanie takiego ustrojstwa jest wykonalne chyba tylko dla jednej przeciwwagi, bo nie wierze, żeby były idealnie takie same.

[ Dodano: 2016-09-21, 14:49 ]
magik pisze:szczerze? kombinujesz, kup sobie nowy wał , albo zregenerowany u Niemca
przy okazji pogadam ze swoim szlifierzem jak u niego będę

[ Dodano: 2016-09-21, 08:19 ]
gadasz jakbys miał trzaskać trabantem po 15 tys miesięcznie przecież to w większości już autka okazjonalne
15 tysięcy nie robię, ale robię po średnio trzy. Uwierz mi, że chciałbym jeździć samochodem, w którym mechanika jest zrobiona na tip top. 20 miesięcy i nowy wał? Wolę myśleć przyszłościowo, siąść przez tydzień, zrobić sobie 10 wałów i mieć spokój z tematem na 15 lat.
Jeden LUD!
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Komon, nie wiem jak tam Twój warsztat ale w "moim" (który ma diametralnie różne opinie) do Wartburga 353 wyciągają czopy wałów.
Awatar użytkownika
Spejson
Posty: 138
Rejestracja: 2015-09-01, 19:55
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Spejson »

Nie ma sensu nic regenerować, przynajmniej u nas w PL. Mam namiar na warsztat człowieka z Niemiec który w latach '80 budował wyczynowe silniki do Trabanta. Należy wyszukać frazę "Helmut Assmann" ( od 07:50 https://www.youtube.com/watch?v=E0RY_jLnBTg). Obecnie ten warsztat robi min. wały korbowe do Trabanta. Z informacji których zasięgnąłem od znajomych trabanciarzy zza Odry, przy dobrym oleju i umiejętnej eksploatacji, na wale od tego gościa przejeżdza się ok. 150.000km. Koszt takiego cuda to 1700zł. Technika obróbki oraz jakość łożysk poszła daleko do przodu. A u nas szlifierze nadal tkwią w głębokiej komunie :/
601s Deluxe '90
1.1 Universal '91
Niewiadow N126d
IFA HP-400
komoon
Posty: 145
Rejestracja: 2011-05-07, 09:54
Lokalizacja: Kraków

Post autor: komoon »

Kuzyn353 pisze:Komon, nie wiem jak tam Twój warsztat ale w "moim" (który ma diametralnie różne opinie) do Wartburga 353 wyciągają czopy wałów.

z wartburgiem nie ma problemu, bo się to da zrobić.

[ Dodano: 2016-09-22, 22:02 ]
Spejson pisze:Nie ma sensu nic regenerować, przynajmniej u nas w PL. Mam namiar na warsztat człowieka z Niemiec który w latach '80 budował wyczynowe silniki do Trabanta. Należy wyszukać frazę "Helmut Assmann" ( od 07:50 https://www.youtube.com/watch?v=E0RY_jLnBTg). Obecnie ten warsztat robi min. wały korbowe do Trabanta. Z informacji których zasięgnąłem od znajomych trabanciarzy zza Odry, przy dobrym oleju i umiejętnej eksploatacji, na wale od tego gościa przejeżdza się ok. 150.000km. Koszt takiego cuda to 1700zł. Technika obróbki oraz jakość łożysk poszła daleko do przodu. A u nas szlifierze nadal tkwią w głębokiej komunie :/
przypuszczam, że człowiek ten obrabia czopy w podobny sposób, jaki ja proponuje. Różnica polega, jak przypuczam, na innym sposobie środkowania czopa do obróbki jak moje trzykrotne składanie wału. Nie mam pojęcia, przy jakiej minimalnej prędkości obrotowej, może być szlifowany czop. Można by go niby złapać w uchwyt za tą część, która wchodzi w następną przeciwwage i wtedy przy niskiej prędkości mimośrodowość całej tej konstrukcji by nie przeszkadzała. Była by to też dużo szyba metoda obróbki

[ Dodano: 2016-09-22, 22:25 ]
Jak pisze Andrzej Cichowski w "Naprawie samochodów osobowych " WKiŁ 1971 , pokrycie galwaniczne czopów korbowodowych daje im znacznie większą trwałość niż fabrycznych. Prawidłowa obróbka+ dobrej klasy rolki i lepiej być nie może.
Jeden LUD!
mczmok
Posty: 148
Rejestracja: 2015-12-18, 19:02
Lokalizacja: Radzionków

Wał...

Post autor: mczmok »

Tylko zastanawiam się nad stawidłami i układem tłokiem i cylindrem jak wygląda po 150 000 km.
Zajmuję się silnikami 2T z DDR-u od 30 lat i jedno wiem !
Silniki te były robione w ten sposób że remont robiło się całościowo wał, łożyska do tego tłoki i cylindry.
Może okazać że wał będzie zużyty w 70% a resztę łożyska, stawidła i tłoki to złom.
Robisz wymianę zużytych części jeździsz i wał się sypie po 10-20 kkm...
Absolutnie nie mówię aby robić remont byle jak !
Ale jak go robić to tak jak producent mówi wszystko na raz :)
Całe życie z 2 T
komoon
Posty: 145
Rejestracja: 2011-05-07, 09:54
Lokalizacja: Kraków

Re: Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: komoon »

Ok, ale nowe wały się kończą, a "regeneracja" wału za pomocą nowych rolek do wyhuśtanego czopu nie gwarantuje, że ten wał przehula nawet książkowe 60kkm i nie rozpadnie się przed tłokami, stawidłami itp. Zresztą miałem kilka trabów z nalotem 50-70kkm od nowości i sprężanie fajne, zrywnie chodziły, ale właśnie wały się rozpadały. A nie jeżdżę 40km/godz., pod górkę, na czwartym biegu.
Jeden LUD!
mczmok
Posty: 148
Rejestracja: 2015-12-18, 19:02
Lokalizacja: Radzionków

Re: Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: mczmok »

60 000 ? Po regeneracji? Nie ma szans - robiąc wały w Łodzi ostatnio dostałem na nie 20 000 do 30 000km. Niektórzy robią ponad 40 000 i więcej ale to ryzyko jak mówisz.
Z mojego doświadczenia wynika że przebieg na oryginalnych częściach do 70 000 do 80 000 km maks do remontu.
Wracając do sprawy nawet 70 000- 80 000 na wale niby zrobionym na chromie to niby nie będzie dużo, ale:
-stawidła i bolce na wale będą wyrobione,
-cylindry do szlifu,
-łożyska na wale (główne) do wymiany - bo wytrzymują max 80 000 pod warunkiem idealnego centrowania.

Sumując trzeba to wszystko wymienić i jak to zrobić bez rozbierania wału , który wątpię że wytrzyma następne 70 000 na starych rolkach...
Całe życie z 2 T
komoon
Posty: 145
Rejestracja: 2011-05-07, 09:54
Lokalizacja: Kraków

Re: Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: komoon »

Zgoda: przelatam te 70 tysięcy i robię remont całości. Chociaż w trabancie to się można pokusić o sprawdzenie,ile taki wał wytrzyma więcej, bo wyjęcie silnika i wymiana samego wału problematyczne nie są :) A przecież będzie dawał znaki,że się rozpieprzy.
Jeden LUD!
mczmok
Posty: 148
Rejestracja: 2015-12-18, 19:02
Lokalizacja: Radzionków

Re: Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: mczmok »

komoon pisze:Zgoda: przelatam te 70 tysięcy i robię remont całości. Chociaż w trabancie to się można pokusić o sprawdzenie,ile taki wał wytrzyma więcej, bo wyjęcie silnika i wymiana samego wału problematyczne nie są :) A przecież będzie dawał znaki,że się rozpieprzy.
Mnie wczoraj nie dał znaku i się rozpiepszył.....
Całe życie z 2 T
Awatar użytkownika
Wojciech
Posty: 577
Rejestracja: 2012-12-15, 22:47
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: Wojciech »

mczmok pisze:
komoon pisze:Zgoda: przelatam te 70 tysięcy i robię remont całości. Chociaż w trabancie to się można pokusić o sprawdzenie,ile taki wał wytrzyma więcej, bo wyjęcie silnika i wymiana samego wału problematyczne nie są :) A przecież będzie dawał znaki,że się rozpieprzy.
Mnie wczoraj nie dał znaku i się rozpiepszył.....
Co Ci konkretnie poleciało? Pytam z ciekawości, bo spotkałem się z opinią że wały się nie "rozpiepszają" tylko po prostu łapią coraz większy luz, a mnie np. już 3 razy strzeliło łożysko korbowodu tak że wał stanął praktycznie w miejscu.
mczmok
Posty: 148
Rejestracja: 2015-12-18, 19:02
Lokalizacja: Radzionków

Re: Regeneracja wału właściwa technologia

Post autor: mczmok »

Rozsypal się koszyk łożyska korbowodu, tak przynajmniej widać w rowku smarujacym. Wałki łożyska są porozrzucane, niektóre w poprzek. Widać że pilowalo koszyk bo jest pełno opilków w skrzyni korbowej.
Chyba podobnie jak u Ciebie Wojciech, nagle - no i niestety w trasie :-(
A po jakich przebiegach wysiadaly Ci wały?
Całe życie z 2 T
Odpowiedz