Mieszanka.

ZBAWICIEL · Post autor: **ZBAWICIEL** » 2015-07-03, 14:44

Dzięki, za podpowiedz, a przez ile kilometrów docierać, i jazda spokojna, czy moge czasem przykozaczyc?

magik · Post autor: **magik** » 2015-07-03, 21:50

bosz.....jakie tu cymbały siedzą. weździe się XXXXXXXX admini za ten klub bo rozjebią wszystkie trabanty w Polsce

ZBAWICIEL · Post autor: **ZBAWICIEL** » 2015-07-06, 08:06

POMOCY !!!!!! Zatem, wszystko podłączone, mieszanka zalana, aparat zapłonowy podpiety prawidłowo według schematu, iskra na świecach piękna. Gaźnik w trakcie remontu był zalany benzyną, wytarłem go przed składaniem. Nie chce Trabant odpalić, strzelił z rury 3 razy w trakcie kręcenia, zapłon założony tak jak sobie przed rozbieraniem zaznaczyłem. Lałem troszkę paliwa w cylindry, nie pomogło. Może gaźnik zalać paliwem? Pomóżcie. !!!!!!!!

Wojciech · Post autor: **Wojciech** » 2015-07-06, 09:09

Myślę że Magik w jakiś magiczny sposób przekazał Twojemu Trabantowi treść posta a konkretnie

ZBAWICIEL pisze:czy moge czasem przykozaczyc?

i machina się zbuntowała.

a tak serio, kręci normalnie, nie zacina się nic? jeśli wykluczyć błąd przy składaniu silnika to obstawiał bym na zapłon, elektronik czy młoteczkowy?

magik · Post autor: **magik** » 2015-07-06, 09:37

brak podstawowej wiedzy prowadzi właśnie do takich skutków, jeśli ktoś się pyta o mieszankę to wiadomo że nie przeczytał nawet instrukcji obsługi.

Reszta jest efektem "samemu i po taniości", teraz będzie darmowa lekcja szukania własnych pomyłek

A oczywiście najbardziej po dupie dostanie trabant

ZBAWICIEL · Post autor: **ZBAWICIEL** » 2015-07-06, 10:41

Wojciech pisze:Myślę że Magik w jakiś magiczny sposób przekazał Twojemu Trabantowi treść posta a konkretnie
ZBAWICIEL pisze:czy moge czasem przykozaczyc?
i machina się zbuntowała.

a tak serio, kręci normalnie, nie zacina się nic? jeśli wykluczyć błąd przy składaniu silnika to obstawiał bym na zapłon, elektronik czy młoteczkowy?

Kręci ładnie, nic nie blokuje. Więc chyba zapłon.

[ Dodano: 2015-07-06, 11:45 ]
magik, proszę nie udzielać się w moich zakładanych tematach. NIGDY nie byłem na forum chamski i wulgarny, ale XXXX się idioto. Ja szukam tutaj tylko pomocy. Dziękuję.

[ Dodano: 2015-07-06, 11:46 ]
te krzyżyki to pierdo l się.

[ Dodano: 2015-07-06, 11:47 ]
A zapłon elektronik.

magik · Post autor: **magik** » 2015-07-06, 10:51

jak na razie sam z siebie go robisz, lep dalej

ZBAWICIEL · Post autor: **ZBAWICIEL** » 2015-07-06, 10:52

Miałeś się nie udzielać, więc uszanuj moją prośbę.

Kuzyn353 · Post autor: **Kuzyn353** » 2015-07-06, 22:25

Przełóż fajki

Wojciech · Post autor: **Wojciech** » 2015-07-07, 13:43

ZBAWICIEL pisze:Miałeś się nie udzielać, więc uszanuj moją prośbę.

Na forum jest opcja ignoruj przy każdym poście, co do problemu to tak jak napisał Kuzyn, najpewniej odwrotnie podłączyłeś przewody zapłonowe

mariusz 1970 · Post autor: **mariusz 1970** » 2015-07-07, 17:25

Spróbuj przekręcić aparat zapłonowy.

magik · Post autor: **magik** » 2015-07-07, 20:20

zacznę pytać zamiast dawać wszystko na patelni
jakie jest wyprzedzenie dla zapłonu elektronicznego i przez jaki biegun jest on sterowany ?
jaki jest luz na zamku pierścieni i luz montażowy cylinder - tłok
jak został wykasowany luz poosiowy na wale
z jakim momentem dokręcono śruby i koło zamachowe i jak został zblokowany wał przed jego skręceniem w chińskie S
jak przykręcono cylindry żeby okna wydechowe były w jednej płaszczyźnie

czy może zaraz będziesz kupował super uszczelki do kolektora w motirexie jak Wojtek który pół roku temu też robił silnik.
Weźcie się kutwa za wiedze bo padliną śmierdzi to forum

Wojciech · Post autor: **Wojciech** » 2015-07-07, 21:58

magik pisze:czy może zaraz będziesz kupował super uszczelki do kolektora w motirexie jak Wojtek który pół roku temu też robił silnik.

no i pomijając wydmuchnięcie uszczelki spod cylindra(nie mam klucza dynamometrycznego który by się tam zamieścił) do dziś pracuje bez zarzutu, rzecz jasna dzięki złotym radą zawsze służącego pomocą użyszkodnika Tomasza.

magik · Post autor: **magik** » 2015-07-08, 07:53

odnoszę wrażenie że niektórzy jak ściągali w podstawówce to do dzisiaj nie potrafią inaczej.
Zmusić Was do myślenia się nie da to sobie teraz będziesz uży cos tam wymyślał, pomagiery....
klucze podawać !

ZBAWICIEL · Post autor: **ZBAWICIEL** » 2015-07-08, 11:37

Dziękuję Wam za pomoc ( poza tym śmiesznym magikiem, czy jak mu tam), wystarczyło przekręcić aparat zapłonowy, no i odpalił od przysłowiowego kopa. Wygląda na to że poradziłem sobie z silnikiem sam + Wasze podpowiedzi, a wał który kupiłem nowy okazał się faktycznie nowy i to za 350zł. Także magik nie filozofuj, ale pozwolę ci zapodaj coś śmiesznego jeszcze jakąś docinkę, ale tym razem z drugiego rękawa.

[ Dodano: 2015-07-08, 12:38 ]
A jeszcze pytanie magik, jak ci śmierdzi forum padliną to po co tu zaglądasz? Nie rozumiem cię.