Problem z ekonomizerem.
Moderator: Mod Team
Problem z ekonomizerem.
Hej, mam problem z ekonomizerem. W pewnym momencie po prostu przestał działać.
Dziś wyjąłem ten cały mechanizm pomiędzy przewodami, sprawdziłem styki, wszystko działa.
Sprawdziłem też oralnie, dmuchając w oba miejsca na wężyki i normalnie zapalają się kolejne diodki. Co może być zatem problemem? Może paliwo za wolno leci z baku? Silnik mógł by wtedy normalnie pracować?
Dziś wyjąłem ten cały mechanizm pomiędzy przewodami, sprawdziłem styki, wszystko działa.
Sprawdziłem też oralnie, dmuchając w oba miejsca na wężyki i normalnie zapalają się kolejne diodki. Co może być zatem problemem? Może paliwo za wolno leci z baku? Silnik mógł by wtedy normalnie pracować?
"turbinka" ekonomizera wbrew swej potocznej nazwie kręci się bardzo wolno i jeśli ekonomizer nic nie pokazuje to usterka jest typowo elektryczna lub nie działa odpowietrzenie przewodu paliwowego ( trójnik i wąż idący na górę w baku).
"gdzie szukać przyczyny napięcia na żadnym kablu przy wskaźniku nie ma a powinno być chyba jakieś"
Napięcie powinno być i to nawet dwa:
12V zasilanie wskaźnika i jak dobrze pamiętam 5V na jednym z przewodów do "turbinki"
"gdzie szukać przyczyny napięcia na żadnym kablu przy wskaźniku nie ma a powinno być chyba jakieś"
Napięcie powinno być i to nawet dwa:
12V zasilanie wskaźnika i jak dobrze pamiętam 5V na jednym z przewodów do "turbinki"
widziałem nie raz turbinki podpięte odwrotnie (paliwo) czasami może być banał,
druga rzecz - koło baku w wiązce są łączenia instalacji ekonomizera ( na konektorki) tam też warto zajrzeć
Od kostki elektrycznej od ekonomizera idzie masa nie pamiętam chyba jet przykręcona razem z masą od silnika wycieraczek, to kolejny czuły punkt
druga rzecz - koło baku w wiązce są łączenia instalacji ekonomizera ( na konektorki) tam też warto zajrzeć
Od kostki elektrycznej od ekonomizera idzie masa nie pamiętam chyba jet przykręcona razem z masą od silnika wycieraczek, to kolejny czuły punkt
Ale u mnie ekonomizer działa i to nie problem elektryki, bo zapalają się diodki na zapłonie i gdy w niego dmucham, niezależnie od której strony, zapalają się kolejne diodki.
Zaszła inna ewentualność, ostatnio jadąc ok 90(co jest rzadkie dla mnie) silnik się zwyczajnie zadusił i zgasł. Podejrzewam, że mogę mieć przypchany wężyk z paliwem lub bak, dlatego też zbyt mało paliwa leci aby kręcić turbinką.
Zaszła inna ewentualność, ostatnio jadąc ok 90(co jest rzadkie dla mnie) silnik się zwyczajnie zadusił i zgasł. Podejrzewam, że mogę mieć przypchany wężyk z paliwem lub bak, dlatego też zbyt mało paliwa leci aby kręcić turbinką.
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat...
Mam taki problem że ekonomizer nie działa nic, a nic... lekkie, mocne dmuchanie nic nie daje, masę sprawdziłem, jest. jeden przewód idący od wtyczki (czarno czerwony) idzie do przekaźnika od kierunków. Zakładam, że ma być to zasilanie i nie wiem czy dobrze idzie czy podpiąć go pod jakiś plus.
Mam taki problem że ekonomizer nie działa nic, a nic... lekkie, mocne dmuchanie nic nie daje, masę sprawdziłem, jest. jeden przewód idący od wtyczki (czarno czerwony) idzie do przekaźnika od kierunków. Zakładam, że ma być to zasilanie i nie wiem czy dobrze idzie czy podpiąć go pod jakiś plus.