601: kość słoniowa i biel niewinności :)
Moderator: Mod Team
601: kość słoniowa i biel niewinności :)
Rocznik 85, oczywiście 601, już drugi, wersja luksusowa - tył na sprężynach, elektryczny spryskiwacz, 4 programy wycieraczek:) Poprzedni Trabant był '87, wersja LS, kolor błękit paryskiego nieba
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/335 ... 649d6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/335 ... 649d6.html
Otóż. Parę słów o poprzednim Trabancie - wydaje się, że większość użytkowników forum posiada pojazdy jedynie, aby "odpicować" je do maximum. Moim celem od początku było posiadanie Trabanta do celów użytkowych, a więc: jako wyścigówka, jako ciężarówka, jako sprzęt do drfitów i jako limuzyna w jednym:) Podobnie z motocyklami które posiadałem i posiadam - stare sprzęty, ale przeznaczone do używania, nie do stania i grzebania przy nich. Mój pierwszy Trabant został zakupiony w Gdyni, rocznik '87, jeździłem głównie po Trójmieście, ale raz pojechałem nim na Śląsk i z powrotem, przy spalaniu 4,97 l / 100 km, bezawaryjnie, ku zdziwieniu wielu:) Trzeba było przy nim czasem coś robić, ale same drobnostki typu wymiana bezpiecznika. W międzyczasie włamano siędo niego, m. in. wybijając szybę kierowcy. Uzyskałem taką za darmo od Jendreja z Gdyni (nie wiem jaki teraz ma nick:) ). Niestety, w końcu popełniłem błąd sprzedając Trabanta w Bydgoszczy we wrześniu 2007 roku... Nawet miałem możliwość z powrotem go odkupić, ale nie skorzystałem... W styczniu natomiast tego roku, szukając z kuzynem samochodu dla niego, natknąłem się przypadkiem na ogłoszenie o sprzedaży obecnego Trabanta, również w Bydgoszczy:) Sprzedawał go starszy pan, który miał go od nowości:) Ale powiedzenie "kupić Trabanta od dziadka" tu nie miało zastosowania - Trabant nie jest w stanie idealnym. Podobno 20-30 tys. temu był wymieniany wał, z Trabantem dostałem też mnóstwo części, w tym trochę nowych. Na razie Trabant głównie stoi, bo nie mieszkam tam gdzie jest przechowywany. Rocznik '85, długo stał pod chmurką, jak na razie przesmarowałem linkę ręcznego, wymieniłem w jednym a odblokowałem w drugim tylnym kole cylinderek i zlikwidowałem przyczynę niepalenia na jeden gar. Niestety, lewa tylna sprężyna chyba jest bardziej wgięta albo krótsza, bo limuzyna stoi trochę przekrzywiona na lewo... Wiele osób pyta, dlaczego Trabant? Otóż, normalny samochód zobaczysz. Super samochód, np. Ferrari, zobaczysz i usłyszysz. A Trabanta najpierw usłyszysz, potem zobaczysz, a na końcu poczujesz nosem
Kilka zdjęć:
I jeszcze zdjęcie mojego pierwszego Trabanta, niestety już po sprzedaży... I po lakierowaniu:
Kilka zdjęć:
I jeszcze zdjęcie mojego pierwszego Trabanta, niestety już po sprzedaży... I po lakierowaniu:
Misior601, jakiś podobny kolor http://otomoto.pl/trabant-601-trabant-6 ... 02737.html
Nie tyle co podobny ,a niestety Ten sam Trabant. Szkoda go jest Nam niezmiernie przykro.
jeśli możemy ,Zanim usuną aukcje....
kontakt do tego Pana ...
880919011 lub 504191882
e-mail: rusek24-1992@o2.pl
Polska, Wieprz (woj. małopolskie)
szkoda - brak słów - Może do się uratować
jeśli możemy ,Zanim usuną aukcje....
kontakt do tego Pana ...
880919011 lub 504191882
e-mail: rusek24-1992@o2.pl
Polska, Wieprz (woj. małopolskie)
szkoda - brak słów - Może do się uratować
Jeśli bym tylko miał pieniądze... Po co go sprzedawałem... Jeżeli ktoś się nim zaopiekuje, zyska również i moją wdzięczność...
[ Dodano: 2011-07-24, 02:44 ]
Panowie i Panie, pocieszyłem się po sprzedaży poprzedniego Trabanta. Oprócz wyżej wspomnianego biało-kremowego, nabyłem drugiego - rocznik 1989, przejechane 19 000 km OD NOWOŚCI
Samochód nie ma śladu rdzy, kupiony od pierwszego właściciela - dziadka, zawsze garażowany, stał ostatnie 7 lat nieruszany. Już jeździ
Kilka zdjęć - przepraszam za niską jakość, robione telefonem...
[ Dodano: 2011-07-24, 02:44 ]
Panowie i Panie, pocieszyłem się po sprzedaży poprzedniego Trabanta. Oprócz wyżej wspomnianego biało-kremowego, nabyłem drugiego - rocznik 1989, przejechane 19 000 km OD NOWOŚCI
Samochód nie ma śladu rdzy, kupiony od pierwszego właściciela - dziadka, zawsze garażowany, stał ostatnie 7 lat nieruszany. Już jeździ
Kilka zdjęć - przepraszam za niską jakość, robione telefonem...