niepokojące dzwonienie przy przyspieszaniu.

Trabantowa mechanika

Moderator: Mod Team

Arczibald
Posty: 32
Rejestracja: 2014-02-12, 18:23
Lokalizacja: Pleszew

niepokojące dzwonienie przy przyspieszaniu.

Post autor: Arczibald »

Witajcie, mam dziwny objaw w moim trabie. Mianowicie dzisiaj zrobiłem nim ok 130km i zaniepokoiło mnie dzwonienie. Jeśli jadę równo 65-70 km/h to niby jest O.K. Ale gdy przyspieszam lub robi się górka, trabi zaczyna delikatnie podzwaniać. Zasadniczo nie odczuwam wtedy utraty mocy, spalanie w normie ok 7 l/100km. Leję syntetyczny olej Castrol Aqua Race w proporcji 1:33-40. Rok Trabiego 88. Czyli już na igiełkowych łożyskach. Dodam jeszcze, że trab jest po remoncie podwozia łącznie z renowacją komory silnika. Sam układ napędowy nie został rozebrany zatem raczej nic nie spaprałem. dodam, że tab ma 30 000 oryginalnego przebiegu co potwierdzają choćby nie zużyte oryginalne bębny hamulcowe.

Zasadniczo muszę jeszcze nim wrócić do domu, zastanawiam się czy pierścień nie pękł, ale wtedy by mi cały czas orał i bym słyszał jakieś dziwne dźwięki. A na biegu jałowym przy dodawaniu gazu dźwięk nie występuje. Zasadniczo najbradziej zauważalne jest to na 3 i 4 biegu jednak sadzę ze wynika to właśnie z obciążenia silnika, a nie z samego biegu.


Macie jakieś pomysły? PS. Obecnie trab w Poznaniu.
Arkadiusz.

only Trabi 601

Jedyną rzeczą, która Cię w życiu ogranicza, jesteś ty sam.
Awatar użytkownika
Marcin
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 224
Rejestracja: 2011-05-10, 17:54
Lokalizacja: Olszyny/ Tarnów

Post autor: Marcin »

mogą to być stawidła
Arczibald
Posty: 32
Rejestracja: 2014-02-12, 18:23
Lokalizacja: Pleszew

Post autor: Arczibald »

ale powiedz mi lepiej co ja mam z tym teraz zrobić mam 100 km do domu :)
Arkadiusz.

only Trabi 601

Jedyną rzeczą, która Cię w życiu ogranicza, jesteś ty sam.
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Spalanie sukowe? -> opóźnić zapłon
Arczibald
Posty: 32
Rejestracja: 2014-02-12, 18:23
Lokalizacja: Pleszew

Post autor: Arczibald »

Też mi to przyszło do głowy po lekturze kilku stron książki. Nie zrobię tego na rowie, jestem nowicjuszem jeśli chodzi o Traba. Ale wrócę tak do domu i dopiero się tym zajmę. Dam znać po weekendzie jeśli dojadę :D czy to był zapłon.
Arkadiusz.

only Trabi 601

Jedyną rzeczą, która Cię w życiu ogranicza, jesteś ty sam.
trab601
Posty: 233
Rejestracja: 2012-05-06, 08:32
Lokalizacja: 3Mia100

Post autor: trab601 »

Dokładnie ustawić zapłon!!! Powiedz jaki masz zapłon (elektronik czy platynki ). Pamiętaj że w obu przypadkach ustawia się osobno pierwszy i drugi cylinder. Wcześniej warto kupić nowe świece, koszt mały. Powodzenia
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Arczibald, spalanie stukowe może jeszcze mieć związek z nieodpowiednim doborem świec, przeróbkami w silniku, nagarem i zbyt ubogą mieszanką. Jeśli cokolwiek robiłeś pod maską w ostatnim czasie to napisz.
Zapłon można opóźnić (w prawo) całą tarczą na czuja, żeby sprawdzić czy to on jest winien. Jak nie, to można cofnąć w to samo miejsce.
trab601 pisze:Dokładnie ustawić zapłon!!!
Owszem, cylindry muszą być dobrze zsynchronizowane. Ale samo wyprzedzenie zapłonu dla uzyskania największej sprawności silnika, może być w każdym inne. I tu się robi na słuch (na eliminację stukowego przez opóźnianie) :mrgreen:
Arczibald
Posty: 32
Rejestracja: 2014-02-12, 18:23
Lokalizacja: Pleszew

Post autor: Arczibald »

nic nie robiłem, ale to pierwsza tak długa trasa. Silnik był wymontowany i umyty. ale zapłon, wał, świece nie były ruszane czy zmieniane. cały blok napędowy w całości. na zimnym nie słyszę tego dźwięku.
Arkadiusz.

only Trabi 601

Jedyną rzeczą, która Cię w życiu ogranicza, jesteś ty sam.
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Arczibald pisze: na zimnym nie słyszę tego dźwięku.
Ściągnij dekiel zapłonu, poluźnij dwie śruby łączące tarcze zapłonu i przesuń ją kilka mm w prawo.
Po przyjeździe do domu ustaw zapłon i w razie dalszych pytań dzwoń albo pisz :)
Arczibald
Posty: 32
Rejestracja: 2014-02-12, 18:23
Lokalizacja: Pleszew

Post autor: Arczibald »

Dziś po 10 km trabant przestał jechać. Miał przebłysk, że przygasł, przegazowałem ujechał z 800m i zgasł. w chwili pierwszego "zamulenia" ekonomizer poszedł na maxa, ale później się uspokoił no i ujechałem ok 800m trabi jak martwy. Świeca nie jest zalana. Nie sprawdziłem jeszcze iskry. Po pracy zobaczę co mu jest. Może paliwo się przytkało? Chociaż w wężyku jest.

[ Dodano: 2014-07-29, 19:41 ]
Pojechałem po Trapoliniego podłączyłem kabelki z innego auta i pali. po ujechaniu jakiś 3-5 km Trapolini znowu ten sam objaw ekonomizer na full i Trabi się zalewa, szybko sprzęgło gaz w podłogę przepala i ekonomizer wraca do normy i Trampolini popyla dalej. Tylko zastanawia mnie czy on się zalewa czy poprostu się przytyka gdzieś paliwo. Może pływak się zawiesza co?
Arkadiusz.

only Trabi 601

Jedyną rzeczą, która Cię w życiu ogranicza, jesteś ty sam.
Odpowiedz