Motirex uszczekli tuleje

Trabantowa mechanika

Moderator: Mod Team

zdzicho1995
Posty: 159
Rejestracja: 2012-02-06, 00:02
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Motirex uszczekli tuleje

Post autor: zdzicho1995 »

Witam, Mam pytanie, ma ktoś doświadczenie jeżeli chodzi o jakość uszczelek, łożysk i tuleji do Trabanta ze sklepu Motirex.pl ? Warto tam kupować?

I Druga sprawa, potrzebuję przednie lewe duro, nie połamane, nie popękane.
Gletscherblau Trabant 601 '89 - w trakcie remontu...
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magik »

łozyska kupisz wszędzie, dlaczego akurat motirex.
jakie tuleje ?, jakie uszczelki? sprecyzuj

99 % rzeczy to zamienniki , oryginały jeszcze można dorwać ale nie wszystko
zdzicho1995
Posty: 159
Rejestracja: 2012-02-06, 00:02
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: zdzicho1995 »

Łożyska tylne mam jakieś słowackie, nazwa wygląda jak ZM. Potrzebuje tulei wahaczy przednich, resora, komplet tulei do zwrotnic. Ogólem rozebrałem całe przednie i tylne zawieszenie i potrzebuje wszystkie tuleje i gumy do zawieszenia( tylne gum do wahaczy już mam).
Mam jeszcze pytanie co do hamulców, skąd najlepiej zamówić szczęki, cylinderki i przewody hamulcowe?
Gletscherblau Trabant 601 '89 - w trakcie remontu...
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magik »

z oryg tulejami resoru jest dośc ciężko, raz założyłem z motirexu, po niecałym roku były do wymiany,
tulejki do wahaczy pojawiają się na aledrogo i na tablicy, chociaż czasami jak są nowe wahacze to chyba lepiej kupić nawet za te 8 dych za sztukę niż się męczyć z wymianą.
Z jakością szczęk bywa różnie, zdarza się że się odklejają okładziny, ciężko mi polecić cokolwiek, oryginały bywają ale to tez trzeba czekac i szukać.
Cylinderki lepiej z allegro, Samko ma dobre zamienniki, węgierskie się urywają przy mocniejszym wkręceniu odpowietrznika odpada cały gwint i są wtedy nie do uratowania.
Z przewodami nie ma problemów, tylko że jeśli kupisz w miedzi to przy następnym remoncie ich nie uratujesz bo przyrastają do gwintów i się urywają, lepiej stalowe oryginały, nie wymienia się ich często

Z tego co czytam i słyszę to podobno zaczyna być problem z kupnem samoregulacji, w motirexie nie ma, możliwe że trzeba będzie ściągać z niemiec
Awatar użytkownika
Wojciech
Posty: 577
Rejestracja: 2012-12-15, 22:47
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: Wojciech »

Tuleje zwrotnic ponoć do dupy te z motirexu, tak mi powiedział Kuba z custom factory.
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magik »

"ktoś" powiedział i ponoć..... co to za informacje ? znalazłeś sobie wyrocznie ok, ale nie plotkuj

tulejki z motirexu są wykonane z zupełnie innego materiału, nie jest to bakielit lecz jakiś plastik wymieszany z pcv, przynajmniej takie sprawia wrażenie. Jest śliski inaczej się obrabia i inaczej zużywa, na pewno szybciej niż bakielit.
Kiedyś, nie wiem jak teraz, sprzedawano całe komplety naprawcze zwrotnic. Do elementów do których nie mam zastrzerzeń to jedynie elementy stalowe widełki i sworzeń dolny,
Uszczelnienia antypyłowe tez kiepskie bo parcieją i odpadają. Oryginałów nie idzie dostać także warto je przełożyć jak są , na szczęście ddry są na tyle wytrzymałe że są wielorazowe
Awatar użytkownika
Wojciech
Posty: 577
Rejestracja: 2012-12-15, 22:47
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: Wojciech »

magik pisze:"ktoś" powiedział i ponoć..... co to za informacje ? znalazłeś sobie wyrocznie ok, ale nie plotkuj
Gościu opamiętaj się bo jesteś najbardziej aspołecznym użytkownikiem tego forum wyalienowanym w swoim świecie.

Robiłem zwrotnice w swoim Trabancie w Custom Factory, warsztacie który uchodzi za jeden z najlepszych jeśli chodzi o starsze `klasyki` i Kuba(QBS BODY SHOP na forum) polecił mi zakupić tuleje bakelitowe bo te z motirexu zwyczajnie szybciej się zużywają a ze względu na specyfikę materiału i kiepskie wykonanie często mają już "fabryczny" luz.

Nie wpierniczaj mi piłki że ktoś coś ponoć i mam wyrocznie bo na moich oczach założono na sworzeń tulejkę z motirexu i miała luz a taka sama tulejka bakelitowa DDR siedziała ciasno i tego luzu nie miała.

I dobrze wiem że nie odniesiesz się do meritum mojego posta a wymijająco pewnie skomentujesz próbując obnażyć moją niewiedzę ale to co widziałem i sprawdziłem organoleptyczne to fakt, ale spoko, już się przyzwyczaiłem.
Taka Twoja specyfika.
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magik »

jak sie wypowiadasz w temacie to wypowiadaj się na podstawie własnych doświadczeń a nie powtarzaj innych.
Nie kopiuj i nie wklejej zasłyszanych gdzieś wiadomości bo to zachowanie szkolne na poziomie gimbazy

Nie ujmuję wiedzy w żadnym wypadku CF , Kubę znam osobiście i wiem że zjadł zęby na trabantach i nie tylko
Ktoś kto tu zadał pytanie oczekuje fachowej porady a nie nie czegoś o czym Ty słyszałeś.

Jakbyś miał troszkę pojęcia to byś wiedział że tulejka po wciśnięciu w zwrotnicę zmniejsza swoją średnicę, tak samo jest z ddr tak samo z motirexem.
Robiłem raz na takich tujejkach jednego ze swoich pierwszych trabantów i doskonale wiem że i tak wymagają one rozwiertaków nastawnych, nigdy więcej ich nie zamawiałem, byc może teraz robiąc zamienniki producent wziął pod uwagę że 99 procent osób nie ma rozwiertaków i "ułatwił" domorosłym mechanikom robotę

[ Dodano: 2014-09-02, 13:45 ]
....i chcesz mi powiedzieć że sworzeń można włozyć ciasno w tulejkę DDR przed zamontowaniem całości w zwrotnicę i bez rozwiercania ???? Trzymajcie mnie....

[ Dodano: 2014-09-02, 14:03 ]
oto oryginalny zestaw
tulejki nie da się założyć na sworzeń, może zapytaj Kubę o mogiczne zaklęcie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
zdzicho1995
Posty: 159
Rejestracja: 2012-02-06, 00:02
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: zdzicho1995 »

Mam takie pytanie, ponieważ nowe tuleje wahacza są większe, niż otwór w wahaczu, trzeba je jakoś rozwiercać? I czy tuleje sie wpresowuje na sucho, czy można dawać smar?

I drugie pytanie, jak rozebrać przednie amorytatory, ponieważ, cchę wymienić, a właściwie wlać do nich olej, bo nie ma juz nic? Nakrętke główną już odkręciłem, nie wiem co dalej :/ Tylne udało mi się rozmonować.

I jeszcze pytanie odnośnie przewodów, kupował ktoś komplet na całe auto na motiriexie?
Gletscherblau Trabant 601 '89 - w trakcie remontu...
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

zdzicho1995 pisze: ponieważ nowe tuleje wahacza są większe, niż otwór w wahaczu,
Weź wahacz i tuleje na warsztat. Tam za drobną opłatą wcisną Ci je skutecznie na prasie.
zdzicho1995
Posty: 159
Rejestracja: 2012-02-06, 00:02
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: zdzicho1995 »

Wcisnąć je moge sam, pytanie czy trzeba cos rozwiercać i czy tuleje wchodzą "na sucho" w wahacz?
Gletscherblau Trabant 601 '89 - w trakcie remontu...
Awatar użytkownika
Kuzyn353
Posty: 2529
Rejestracja: 2011-01-06, 13:13
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Kuzyn353 »

Jak są właściwe to nic się nie rozwierca. Smar przy wciskaniu pewnie nie zaszkodzi :)
zdzicho1995
Posty: 159
Rejestracja: 2012-02-06, 00:02
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Post autor: zdzicho1995 »

Widełki resora maja obracac się "w rękach" czy mają siedziewć ciasno?
Gletscherblau Trabant 601 '89 - w trakcie remontu...
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: magik »

w rękach ale z małym oporem, do powiększania otworów rozwiertaki nastawne
Odpowiedz