Co do przeróbek to wszystko jest na niemieckich stronach do kupienia: tłoki na dwa pierścienie, cylindry na 3 kanały, zdaje się że nawet głowice na dwie świece - a na pewno odlane od podstaw. Z seryjnych głowic urwiesz jakieś 2 mm tylko. Niemcy chyba sprzedają też wały z lepszymi łożyskami, spiekowe sprzęgło, inny zamach - słowem wszystko. W grę chodzi też podcięcie stawideł itepe. słowem temat - rzeka. No i zrobisz z tego silnika 50 czy 60 koni ale bierz pod uwagę że będzie to silnik wyczynowy, praktycznie nie do użytku na co dzień. Gadałem kiedyś z Inż.Godulą z Krakowa któy w dawnych czasach się w to bawił no i spalanie takiego silnika to 25-40L i żywotność 3-4 godzin. O to ci chodzi?
Generalnie pojęcie większe o przeróbkach wszelakich jak i zapał mają Węgrzy bo tam cały czas trampki latają w rajdach ale nie bawią się w siedzenie w necie.
Na seryjnych gratach poświęcając dużo swojego czasu wyciągniesz jakieś 35KM
Jak nie masz limitu kasy to super, po prostu poklikaj zamiast bawić się w brudzenie aluminium
Co do gaźnika mikuni to nie polecam do gleby bo trzeba obniżyć alternator coś koło 2 cm
Powodzenia!
PS
Zrób sobie plan - listę i systematycznie odhaczaj co i jak. Jesteś na takim etapie że nie od czapy byłyby jakieś wzmocnienia nadwozia. Tym bardziej że niskie twarde zawieszenie niszczy budę!