Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Trabantowa mechanika

Moderator: Mod Team

Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: dambra »

Witam.
W mojej 601 wydostawał się na zewnątrz olej ze skrzyni biegów, zlokalizowałem jedną nieszczelność, uszczelniłem, zalałem świeżym olejem oraz umyłem silnik dla lepszej obserwacji kolejnych wycieków. Praktycznie jeszcze w ten sam dzień sprzęgło zaczęło się ślizgać, a spod jego obudowy kapał olej. Wyjąłem zatem silnik aby wymienić pierścienie Simmera oraz sprzęgło lecz po tym co zobaczyłem włos mi się zjeżył.
W skrzyni biegów jest wyłupany na wylot skrawek obudowy i zalany był perfidnie silikonem. W silniku w dolnej części korbowodowej z jednej strony jest pęknięcie w postaci rysy, z drugiej jakieś wybrzuszenie. Obie strony były zalane jakimś uszczelniaczem, twardą masą, którą usunąłem.
Proszę teraz o poradę czy te nieszczelności zalać porządnym klejem do metalu, zaspawać (co będzie bardziej kłopotliwe) czy po prostu wymienić silnik ze skrzynią.
Załączniki
Dziura w skrzyni biegów
Dziura w skrzyni biegów
Wybrzuszenie w części korbowodowej
Wybrzuszenie w części korbowodowej
Pęknięcie, rysa w części korbowodowej
Pęknięcie, rysa w części korbowodowej
Ostatnio zmieniony 2017-05-03, 19:10 przez dambra, łącznie zmieniany 1 raz.
Trabant 601S, 1988 rok
eda90
Posty: 245
Rejestracja: 2017-03-19, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: eda90 »

Wymien same obudowy tylko parami zeby byly spasowane. Przy okazji lozyska ogarnij
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: magik »

Zastanawiam się co ktoś naodpierdalał żeby takie zniszczenia poczynić, czyżby nieudany montaż pompki do hycomatu na skrzyni ?
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: dambra »

Pewnie nieudolny montaż, ja stawiam na młotek w skrzyni biegów, a silnik...? Może kiedyś korbowód pieprznął. Czekają mnie spore wydatki, chcę jednak ograniczyć je do minimum ale tak, by całość posłużyła jeszcze kilka lat. Nawet nie zdążyłem jeszcze się nacieszyć autkiem.
Trabant 601S, 1988 rok
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: magik »

coś mi tam się nie podoba nad simeringiem wałka zdawczego jakby glut po spawie, mało wyraźne zdjęcie
Na moje oko skrzynkę można naprawić ale z silnikiem gorzej, lepiej wymienić kartery
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: dambra »

Ten glut to silikon. Skrzynia była uszczelniana mało profesjonalnie, wszędzie wyłazi to uszczelnienie.
Trabant 601S, 1988 rok
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: dambra »

W takim razie skrzynię naprawię i na nowo uszczelnię tę partaninę, a kartery praktycznie już w drodze - wymienię samą dolną część od korbowodu.
Trabant 601S, 1988 rok
eda90
Posty: 245
Rejestracja: 2017-03-19, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: eda90 »

Lepiej bylo kupic 2 kartery z tego samego silnika Bo moga Ci sie juz tak fajnie nie zejsc tzn beda progi. Kartery np w motocyklach tez paruja
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silniika

Post autor: dambra »

Kupiłem komplet, ale zastanawiam się czy nie będę musiał czegoś spasowywać, planować.
Teraz próbuję się do tego dobrać, myślę czy silnik odwrócić do góry nogami czy rozkręcać w normalnej pozycji... .
W skrzyni uszczelniłem pokrywę, którą widać po lewej stronie od walka. Do tego Simmering był zamontowany dość luźno, wyjąłem go właściwie bez użycia siły. Silikon, który ktoś wcześniej używał był chyba sanitarny.
Trabant 601S, 1988 rok
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: magik »

zaczynasz od odkręcenia całej puszki zapłonu , a później koło zamachowe, koła pasowego nie trzeba ruszać bo przewalasz to razem z wałem, no chyba że wymiana uszczelnień wtedy to konieczne. Jak go rozpołowisz to sie okaże czy kupiłeś właściwe kartery, sa dwa rodzaje i i dwa podstawowe typy wałów, nic nie pasuje zamiennie
Awatar użytkownika
dambra
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 252
Rejestracja: 2017-04-15, 06:53
Lokalizacja: Sulechów

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: dambra »

Dzisiaj do stałem się do środka. Pęknięcie i klejenie na karterze było od strony wewnętrznej , jak i na zewnątrz.
Cylindry bez rys, pod palcem nie czuć zużycia. Tłoki z nagarem na denku, płaszcz miejscami osmolony.
Wał bez luzów na łożyskach. Nie wiem jeszcze na co powinienem zwrócić uwagę. Proszę o jakieś słowo na temat tego co widać na zdjęciach.
I jeszcze jedno. Czy podczas demontażu silnika, zawsze zawsze przy tzw. "okazji" wykonuje się szlify wału, tłoków i cylindrów oraz wymienia się łożyska? Od strony koła zamachowego wprawdzie jest oprawa pierścienia uszczelniającego (ta na 3 śruby, u mnie pęknięta do wytoczenia na nowo), ale nie było tam żadnego Simmeringu tylko gołe łożysko.
Załączniki
8.JPG
7.JPG
6.JPG
5.JPG
4.JPG
3.JPG
Ciekawostka. Klejenie pękniętego karteru
Ciekawostka. Klejenie pękniętego karteru
Karter wypchnięty od środka
Karter wypchnięty od środka
Trabant 601S, 1988 rok
eda90
Posty: 245
Rejestracja: 2017-03-19, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: eda90 »

Widac pierścionki juz troche puszczają, jesli nie masz luzow na korbach to super, a lozyska walu? Napewno musisz poskladac na nowych uszczelniaczach i uszczelkach a resztę musisz sam zweryfikować.
Kuchar
Posty: 236
Rejestracja: 2011-03-01, 15:52
Lokalizacja: Konstantynów/Łódź

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: Kuchar »

dambra pisze: 2017-05-06, 13:12 Proszę o jakieś słowo na temat tego co widać na zdjęciach
Na moje skromne oko, to pierścienie "stoją" w rowkach, wyraźnie widać, jak dmucha po płaszczu tłoka. Często się tak dzieje, gdy oliwa przedawkowana, albo motor stoi nieużywany dłuższy czas. W perspektywie brak mocy i zatarcie, gdy tak zostawisz.
Jeśli już i tak masz rozebrany motor, to zdemontuj pierścienie, oczyść rowki tłoka, płaszcz tłoka (chemicznie lub miękkim skrobakiem, np. drewienkiem), daj do zmierzenia luz cylinder-tłok (jeśli 0,04-0,05mm ok, gdy więcej - średnio), sprawdź luz na zamkach pierścieni po włożeniu ich do cylindra ( nominalnie bodajże jest 0,4 mm, dokładnie nie pamiętam). Powtórzę za @magikiem: wszystko masz opisane w Skurskim.
A oprawę uszczelnienia pierścieniowego od strony koła zamachowego po prostu poszukaj tu, na forum :)

@magik
"sa dwa rodzaje i i dwa podstawowe typy wałów, nic nie pasuje zamiennie"

Chyba nie do końca :) Inżynierowie w Zwickau, wprowadzając zmiany w motorze, pomyśleli tak, żeby można było zastosować wał nowego typu do starego typu karteru (po drobnej modyfikacji :) ) Ale odwrotnie już nie. Coś mi tak świta, bo tak robiłem któryś motor :)

Pozdrawiam
Kuchar
nie wiesz - nie pisz bzdur!
Awatar użytkownika
kozak
Posty: 27
Rejestracja: 2011-05-08, 16:59
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: kozak »

Na tłokach widać ślady przytarcia pierścienie prawdopodobnie stoją jak kolega określił, skrzynie raczej nie pękały same albo był dzwon albo 353 kiedyś :)
magik
Posty: 1269
Rejestracja: 2011-05-06, 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika

Post autor: magik »

jak już masz ten wał w ręku to daj go na sprawdzenie luzów, ja np tak na golasa to nie wyczuwam ich za bardzo, łatwiej mi się wyczuwa kręcąc jeszcze na złożonym,duże luzy to jeszcze ale małych nie wyczujesz a tym bardziej na pierwszy raz, wg mnie to ten wał był już regenerowany niech go obejrzy gość od obróbki. Lepiej mieć 100 pewności niż za chwilę znowu go rozkładać
Odpowiedz