Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Moderator: Mod Team
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Piszesz że nie było uszczelnienia od strony koła zamachowego. A czy przypadkiem to nie masz na tym kole pierścionków. Tylko w starszych motorach był simering
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Po stronie koła zamachowego patrząc od środka jest łożysko z pierścieniem, później dwa pierścienie - podkładki w formie dwóch cienkich blaszek. Zastanawia mnie obecność tego dekla na 3 śruby. Wg Skurskiego powinien tam być uszczelniacz, a on był przykręcony chyba dla samego bycia bo żadnej roli nie spełnia.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
hmm... ciekawa teoria Tak myślę sobie, że lepiej dla tych części silnika (nie kupisz już dziś tego wszystkiego za rogiem) i dla Twojej kieszeni, jeśli oddasz to do poskładania komuś, kto to ogarnia. Bez żadnej urazy naturalnie .
Pierścień na 3 wkręty, o którym piszesz, jest w Twoim typie silnika bieżnią dla pierścieni, które masz na czopie koła zamachowego (sprawdź). Stanowi to uszczelnienie motoru od strony koła zamachowego. W starszych typach silników ten pierścień na 3 wkręty był obsadą dla zimmeringu, który uszczelniał motor, tak jak magik napisał. Poza tym, między kołem zamachowym a łożyskiem wału powinny być 2 większe podkładki \/ i jedna mniejsza falista do kasowania luzów łożyska
Pozdrawiam
Kuchar
nie wiesz - nie pisz bzdur!
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Jestem w tej chwili na wyjeździe służbowym i nie mogę zrobić zdjęcia jak dokładnie ten pierścień wygląda. Jedno jest pewne, tam są jakieś braki w częściach. Tak jak pisałem, jest łożysko z pierścieniem, potem dwie duże blaszki - a'la podkladki i ten pierścień na 3 śruby, który i tak nic nie trzyma.
Najlepiej będzie jeśli oddam to komuś, kto to poskłada i uzupełni w brakujące części.
Najlepiej będzie jeśli oddam to komuś, kto to poskłada i uzupełni w brakujące części.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Niech ktoś potwierdzi moje domysły. Ten wał, który przedstawiłem na zdjęciach jest nowego typu i wejdzie bez przeróbek do karteru P65 z 1983 roku (taki kupiłem i tak też pokazuje trabant.cz).
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Tak, wał na fotkach jest nowego typu. Wału nie musisz przerabiać, drobnej modyfikacji musi ulec karter starego typu - trzeba nawiercić otwór pod kołek blokujący środkowe uszczelnienie wału. Reszta p&p, łącznie z tym uszczelnieniem wału od str. koła zamachowego, o którym było wcześniej.
I skoro nowy karter, to oczywiście nowe stawidła, z mojego doświadczenia jedynie ori!
Pozdrawiam
Kuchar
I skoro nowy karter, to oczywiście nowe stawidła, z mojego doświadczenia jedynie ori!
Pozdrawiam
Kuchar
nie wiesz - nie pisz bzdur!
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
To jestem prawie w domu. Jeszcze nowe stawidła muszę wstawić? Tego nie planowałem, ale trudno, zrobi się.
Wiele czytałem na temat modyfikacji karteru i wiercenia otworu pod kołek, o którym pisał Kuchar. Nie do końca jednak wiedziałem jak to ma wyglądać u mnie ponieważ ktoś, kto poprzednio ingerował w silnik, zamiast nawiercić otwór... usunął kołek z uszczelnienia i to mnie wprowadziło trochę w błąd.
Każdy pisze o uszczelnieniu wału od strony koła zamachowego. U mnie był goły pierścień uszczelniający i tylko dwie duże podkładki. Gdybym chciał zamontować Simmering, to rozumiem, że jego zewnętrzna średnica musi odpowiadać średnicy pierścienia (tego na 3 wkręty), a wewnętrzna?
Reasumując poukładam teraz wszystko w jedną całość :
- usunąć nagar z tłoków i cylindrów
- sprawdzić luz tłok - cylinder
- sprawdzić luz na zamkach (ew. wymienić pierścienie)
- sprawdzić luz na korbach i łożyskach wału
- oddać do sprawdzenia wał
- wymienić uszczelnienia
- wymienić stawidła
Dodatkowo po weryfikacji części wymienić zużyte.
Wiele czytałem na temat modyfikacji karteru i wiercenia otworu pod kołek, o którym pisał Kuchar. Nie do końca jednak wiedziałem jak to ma wyglądać u mnie ponieważ ktoś, kto poprzednio ingerował w silnik, zamiast nawiercić otwór... usunął kołek z uszczelnienia i to mnie wprowadziło trochę w błąd.
Każdy pisze o uszczelnieniu wału od strony koła zamachowego. U mnie był goły pierścień uszczelniający i tylko dwie duże podkładki. Gdybym chciał zamontować Simmering, to rozumiem, że jego zewnętrzna średnica musi odpowiadać średnicy pierścienia (tego na 3 wkręty), a wewnętrzna?
Reasumując poukładam teraz wszystko w jedną całość :
- usunąć nagar z tłoków i cylindrów
- sprawdzić luz tłok - cylinder
- sprawdzić luz na zamkach (ew. wymienić pierścienie)
- sprawdzić luz na korbach i łożyskach wału
- oddać do sprawdzenia wał
- wymienić uszczelnienia
- wymienić stawidła
Dodatkowo po weryfikacji części wymienić zużyte.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Mam jeszcze jedno pytanie.
W Motirex chciałbym zaopatrzyć się między innymi w nowy wał, tloki, pierścienie, a swoje cylindry przeszlifować na III nadwymiar i wszystko spasować.
Czy jest jakieś prawidło, które mówi o dopasowaniu sworzni - łożysk igiełkowych - tłoków? Czy mogę zastosować stare łożyska i sworznie?
W Motirex chciałbym zaopatrzyć się między innymi w nowy wał, tloki, pierścienie, a swoje cylindry przeszlifować na III nadwymiar i wszystko spasować.
Czy jest jakieś prawidło, które mówi o dopasowaniu sworzni - łożysk igiełkowych - tłoków? Czy mogę zastosować stare łożyska i sworznie?
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Wał, czy to nowy, czy po regeneracji, musi mieć swoje NOWE łożyska w główkach korbowodów, pasujące z założonym luzem do nominalnego, NOWEGO sworznia tłokowego. Krótko: jeśli kupujesz wał, musi on posiadać łożyska igiełkowe. I ważne: w wałach regenerowanych nie wolno tych łożysk przekładać dowolnie z jednej korby do drugiej, bo korby mogły być szlifowane na różne wymiary, a co za tym idzie, dobrane zostały inne igiełki do łożysk poszczególnych korb (igiełki o innej średnicy).
Jeśli kupisz tłoki, to daj je szlifierzowi i powiedz, że nie są ori DDR, a węgierskie. Powinien kumać i dać "setkę" luzu więcej podczas szlifu.
Pierścienie: zanim włożysz w rowki tłoka, sprawdź luz na zamku KAŻDEGO pierścienia w odpowiednim cylindrze. Wartość luzu i sposób pomiaru masz w książce.
Pozdrawiam
Kuchar
Jeśli kupisz tłoki, to daj je szlifierzowi i powiedz, że nie są ori DDR, a węgierskie. Powinien kumać i dać "setkę" luzu więcej podczas szlifu.
Pierścienie: zanim włożysz w rowki tłoka, sprawdź luz na zamku KAŻDEGO pierścienia w odpowiednim cylindrze. Wartość luzu i sposób pomiaru masz w książce.
Pozdrawiam
Kuchar
nie wiesz - nie pisz bzdur!
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Rozumiem Kuchar, że z tym tłokiem węgierskim chodzi Ci o to, że puchnie. Gdybym miał oryginalne DDR, albo oddał je do anodowania, luz w P65 może śmiało wynosić 0,025 ... 0.037 mm.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Tak, węgierskie tloki nie mają takiej stabilności temperaturowej jak tłoki ori. Anodowanie też im tej stabilności nie doda
nie wiesz - nie pisz bzdur!
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Przy składaniu karterów Skurski zaleca przesmarować ich powierzchnię łączenia lakierem nitro. Czy Wy również uszczelniacie silnik jakimś hermetykiem?
Trabant 601S, 1988 rok
-
- Posty: 233
- Rejestracja: 2014-10-11, 01:33
- Lokalizacja: Zamość
- Kontaktowanie:
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Po dokładnym oczyszczeniu i odtłuszczeniu kartery łączyłem na silikon wysokotemperaturowy Reinzosil. Skrzynia biegów tak samo.
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Od czasu, kiedy pan Skurski napisał książkę, chemia techniczna rozwinęła się o lata świetlne O nitro i rzemieślniczym "hermetyku" nikt już dziś nie pamięta. Zastosuj jeden z nowoczesnych uszczelniaczy, np. taki, jak pisze mój przedmówca. Byle nie ten czerwony za "pińć" zl Ja stosuje od lat jakiś pro kanadyjski, motory i skrzynie są nieprzyzwoicie suche
Stosuj z umiarem, cieniutka warstwa.
Kuchar
Stosuj z umiarem, cieniutka warstwa.
Kuchar
nie wiesz - nie pisz bzdur!
Re: Pęknięcia skrzyni biegów i silnika
Po założeniu nowego wału i skręceniu karterów (bez cylindrów) zgodnie z kolejnością i odpowiednim momentem, jedna połowa obrotu wałem kręci się lekko, a druga połowa stawia spory opór. Rozkręcałem i skręcałem obudowy 3 razy, za każdym razem to samo. Na karterach i wale nie widać obtarć, wyraźnie za to widać jak pracuje na boki uszczelniacz labiryntowy (nowy, lecz motirex). Czy zostawić to jak jest do dotarcia, czy wymienić?
Trabant 601S, 1988 rok