Ach Tomek.Szkoda komentowac co niektorych wypowiedzi.Kumpelek pisze:Robert, sam widzisz, jakie pojęcie o Trabantach mają tutaj ludzie.. od razu wrzucają mi, że z zazdrości mówię o tym łamaniu i robocie z pupy.Robson pisze:Czyli biora na siebie pojazd bez homologacji i dopuszcza go do ruchu "poznajomosci"?addeks00 pisze:Razem z moim tatą znamy praktycznie wszystkich z jednej stacji diagnostycznej i powinno przejść. Zanim zacząłem nad nim pracować poruszyliśmy już ten temat i było mówione, że nam to załatwią. Póki co nie mam czasu się tym zająć ale dam znać czy się powiodło
A jesli Ci sie zlamie Trabi (o tym mowi Kumpelek) i nie daj Bog cos komus sie stanie to tez wezma to na siebie?
Jesli tak to rewelacja!Proponuje zmienic stacje diagnostyczna.A co z kontrola drogowa nadgorliwych policjantow?
Kolego zastanow sie czy warto.
Temat Trabantow cabrio byl juz gdzies poruszany,z tego co pamietam nie ograniczalo sie to do wzmocnienia progow.Ale nie bede sie na ten temat madrowal bo sie nie znam.
Moze lepiej posiedziec przy nim troche dluzej i zrobic jak nalezy.Tyle ze teraz to "robota z dupy strony.
Sam Trabi zayefajny i bardzo mi sie podoba.Wykonanie bardzo ladne.
Gartuluje.
W Polsce znam jedno cabrio, które jest fajnie zrobione, powzmacniane i nawet w dowodze ma wpisane nadwozie kabrioale taki zabieg, to nie parę stówek.
Stacji diagnostycznej, już nie będę komentował, bo zaraz będzie, że zazdroszczę komuś, że takową ma
Cabrio Trabi Adka
Moderator: Mod Team
-
TheWildCoconat
- Posty: 110
- Rejestracja: 2012-06-26, 12:48
- Lokalizacja: Siedlce
Wiele razy poruszałem ten temat ze znajomymi. Ja akurat wielkim znawcą motoryzacji nie jestem. Interesuje się tym, lubię się bawić silnikami i różnymi pierdołami ale ten samochód jest zdecydowanie zrobiony tak jak należy.
Trochę się w życiu nauczyłem. Dość dobrze znam się na wytrzymałości konstrukcji oraz materiałach które się do tego stosuje. Samochód od spodu jest wykonany w ten sposób, że nie ma szans aby się złamał.
Poza tym nie uważam się za kogoś kto ostatecznie decydował o tym. Mój tata wcześniej też był mechanikiem i sam zbudował sporo interesujących pojazdów. Pytałem jego oraz paru jego znajomych, którzy przyjrzeli się temu dokładnie i przyznali mi rację, że ten samochód bez problemu sobie poradzi i nie ma szans na złamanie.
Warto dodać, że musiałbym być idiotą wkładając w niego tyle pieniędzy i nie będąc pewny tego czy konstrukcja wytrzyma.
A jeżeli chodzi o stację diagnostyczną to jest to bardzo prosty układ. Nie przechwalam się znajomościami lub czymkolwiek innym. Gdybym nie miał tam znajomych to bym po prostu zrobił sobie prosty samochodzik pozostawiając dach na swoim miejscu a jeżeli miałem taką możliwość, pojechałem wcześniej porozmawiałem czy to przejdzie, udało się, więc czemu miałem się ograniczać?
Wydaje mi się, że każdy z was mając takie możliwości w pewien sposób by z nich korzystał więc darujcie sobie tą hipokryzję
Trochę się w życiu nauczyłem. Dość dobrze znam się na wytrzymałości konstrukcji oraz materiałach które się do tego stosuje. Samochód od spodu jest wykonany w ten sposób, że nie ma szans aby się złamał.
Poza tym nie uważam się za kogoś kto ostatecznie decydował o tym. Mój tata wcześniej też był mechanikiem i sam zbudował sporo interesujących pojazdów. Pytałem jego oraz paru jego znajomych, którzy przyjrzeli się temu dokładnie i przyznali mi rację, że ten samochód bez problemu sobie poradzi i nie ma szans na złamanie.
Warto dodać, że musiałbym być idiotą wkładając w niego tyle pieniędzy i nie będąc pewny tego czy konstrukcja wytrzyma.
A jeżeli chodzi o stację diagnostyczną to jest to bardzo prosty układ. Nie przechwalam się znajomościami lub czymkolwiek innym. Gdybym nie miał tam znajomych to bym po prostu zrobił sobie prosty samochodzik pozostawiając dach na swoim miejscu a jeżeli miałem taką możliwość, pojechałem wcześniej porozmawiałem czy to przejdzie, udało się, więc czemu miałem się ograniczać?
Wydaje mi się, że każdy z was mając takie możliwości w pewien sposób by z nich korzystał więc darujcie sobie tą hipokryzję
juz dawno i co najmniej kilkanaście razy. Niech pokaże swojego trabanta - cwaniaczekTheWildCoconat pisze:wreszcie ktoś go odpowiednio skwitował
na zlocie to takimi trupami bywa (jeśli to w ogóle można tak nazwać) że wstyd. Kupione za 2 3 stówy tylko dlatego że jeszcze ma przegląd i oc. A póżniej dojeździć pociąć i sprzedać w kawałkach. Komentuje tu ... przepraszam wyśmiewa wszystkich w okół a sam gówno ma.
Przepraszam że tak OT. Trab fajnie wygląda, stwierdzę więcej jak zobaczę na żywo
Chyba jednak nie zrozumiales przekazu.Trudno.Nie bede na sile Ciebie przekonywal o mojej racji.Twoja racja jest racniejsza.addeks00 pisze:Gdybym nie miał tam znajomych to bym po prostu zrobił sobie prosty samochodzik pozostawiając dach na swoim miejscu a jeżeli miałem taką możliwość, pojechałem wcześniej porozmawiałem czy to przejdzie, udało się, więc czemu miałem się ograniczać?
Wydaje mi się, że każdy z was mając takie możliwości w pewien sposób by z nich korzystał więc darujcie sobie tą hipokryzję
Czym miales sie ograniczac?Niczym ale brac pod uwage przede wszystkim bezpieczenstwo.
Oczywiscie zycze Tobie jak nalepiej i zeby sie nic z Trabim nie stalo,ale wielu juz zeby na tym zjadlo i dzis juz o nich nie slychac.Domyslam sie ze czytales wczesniej o Trabantach carbio wiec wiesz o czym mowie.
Zastanow sie nad homologacja.To dla Twojego dobra.
Magik,nie szufladkuj prosze.
-
Kumpelek
...
ale przechodząc do sedna sprawy, Kolego Addeks, nawiąż sobie kontakt z właścicielem tego kabrio: http://fotoreporter.info.pl/?p=7410 , Wszystkie wzmocnienia ma porobione, opinie rzeczoznawcy i nadwozie kabrio w dowodzie. Na pewno podzieli się FACHOWĄ i SPRAWDZONĄ wiedzą na temat kabrio. Nikt tu Ci nie chce naubliżać czy krytykować bezpodstawnie, szkoda, żeby Twoja praca poszła na marne, czy jakbyś miał mieć potem problemy typu przejazd przez tory kolejowe i w tym czasie złamanie się Trabika (tak jak to było u Brossa)
[ Dodano: 2012-08-14, 11:48 ]
SKORO MNIE CENZURUJESZ MACHOONY, TO MOŻE MAGIKA TEŻ BYŚ MÓGŁ? CZY PO PROSTU ON MA MONOPOL NA OBRAŻANIE I ZACZEPKI???
ale przechodząc do sedna sprawy, Kolego Addeks, nawiąż sobie kontakt z właścicielem tego kabrio: http://fotoreporter.info.pl/?p=7410 , Wszystkie wzmocnienia ma porobione, opinie rzeczoznawcy i nadwozie kabrio w dowodzie. Na pewno podzieli się FACHOWĄ i SPRAWDZONĄ wiedzą na temat kabrio. Nikt tu Ci nie chce naubliżać czy krytykować bezpodstawnie, szkoda, żeby Twoja praca poszła na marne, czy jakbyś miał mieć potem problemy typu przejazd przez tory kolejowe i w tym czasie złamanie się Trabika (tak jak to było u Brossa)
[ Dodano: 2012-08-14, 11:48 ]
SKORO MNIE CENZURUJESZ MACHOONY, TO MOŻE MAGIKA TEŻ BYŚ MÓGŁ? CZY PO PROSTU ON MA MONOPOL NA OBRAŻANIE I ZACZEPKI???
Ostatnio zmieniony 2012-08-14, 10:06 przez Kumpelek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
TheWildCoconat
- Posty: 110
- Rejestracja: 2012-06-26, 12:48
- Lokalizacja: Siedlce
mysle ze magik poprostu chce Cie troche utemperowac
a propos najpierw piszesz
a propos najpierw piszesz
Kumpelek pisze:długo to się nim nie nacieszysz
a potem twierdzisz zeKumpelek pisze:sam widzisz, jakie pojęcie o Trabantach mają tutaj ludzie.. od razu wrzucają mi, że z zazdrości mówię o tym łamaniu i robocie z pupy
skoro jestes taki "miszcz" w trabantach i pozjadales wszystkie rozumy to czekamy az Ty stworzysz jakas cabrio perelke, wtedy sie pochwal i dopiero krytykuj innychKumpelek pisze:Nikt tu Ci nie chce naubliżać czy krytykować bezpodstawnie, szkoda, żeby Twoja praca poszła na marne
Trabi 601
W123 79r
W123 79r
panowie , czyli magik i kumpelek , czy wy zawsze musicie spier.... czyjś temat ???? swoimi zaczepkami, zbiera się na wymioty jak widze jednego i drugiego w tym samym temacie
wypowiadając się w osobnych wątkach jestescie ok , ale razem po prostu nóż sie w kieszeni otwiera, i nie chce się nawet czytac dalej
odnoście się do wątku a nie do siebie
poruszyłem na początku kwestie papierów i nie ze względu na układy tylko na kwestie prawną i ew. póxniejsze konsekfencje jakby coś się przydażyło
warto się nad tym zastanowić, bo fajne autko i dobrze byłoby nim się poruszac na pełnym legalu a nie cały czas kukać w lusterko czy koguty sie nie świecą za nami
wiem , bo przerabiałem tę kwettie i maske to już podnosiłem pare razy , a ostatnio kwestionowali wahacze z przodu,
generalnie powodzenia
wypowiadając się w osobnych wątkach jestescie ok , ale razem po prostu nóż sie w kieszeni otwiera, i nie chce się nawet czytac dalej
odnoście się do wątku a nie do siebie
poruszyłem na początku kwestie papierów i nie ze względu na układy tylko na kwestie prawną i ew. póxniejsze konsekfencje jakby coś się przydażyło
warto się nad tym zastanowić, bo fajne autko i dobrze byłoby nim się poruszac na pełnym legalu a nie cały czas kukać w lusterko czy koguty sie nie świecą za nami
wiem , bo przerabiałem tę kwettie i maske to już podnosiłem pare razy , a ostatnio kwestionowali wahacze z przodu,
generalnie powodzenia
"Panie, może Pan jeszcze powiesz , że przerobiłeś napęd na tył "
nie, quattro
"o k...."
powyżej 30- stki człowiek głupieje
nie, quattro
"o k...."
powyżej 30- stki człowiek głupieje
Diagnosta może wystawić odpowiednie zaświadczenie dotyczące zmian w pojeździe, jak zmiana pojemności silnika czy typ nadwozia, ilość miejsc itp. Ludzie robią przyczepy samoróbki, wstawiają klatki, przerabiają dostawcze na autobusy i jakoś to wszystko da się zrobić na legalu. Niestety większość spławia takich upierdliwców bo nie ma zamiaru odpowiadać za ewentualne konsekwencje. I akurat takie kabrio to najmniejszy problem, cyrki są jak taki przerobiony sprinter, z byle jakimi fotelami, 18 pasażerami o wadze 45kg każdy (ładowność) wyląduje gdzieś w rowie i komuś stanie się krzywda.
-
Paweł-Yogi
- Posty: 27
- Rejestracja: 2011-07-24, 20:55
- Lokalizacja: Sokołów Podlaski
Z tego co pamietam to kiedyś by zrobic cabrioleta ze zwykłego sedana było potrzebne zaświadczenie od rzeczoznawcy które pozwalało na na taką przeróbkę.Ale to było spory czas temu przepisy sie zmieniają więc obecnie może to wyglądać inaczej nich się wypowie ktoś kto ma cabrioleta i bedzie po kłótni.
Mam trzy trabanty 601s
rocznik 1985 po remoncie
rocznik 1975 czeka na remont
rocznik 1989 w trakcie remontu
rocznik 1985 po remoncie
rocznik 1975 czeka na remont
rocznik 1989 w trakcie remontu
Oh, sporo osób się wypowiedziało w temacie. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to nie rusza mnie to. Sporo jeździłem wyczynowo na motocyklu więc nie obce mi wzloty i upadki, już nie wspominając o samochodziku, którym nie zamierzam jeździć szybciej niż 80kmh więc nie róbmy sobie za przeproszeniem żartów. Przede wszystkim samochodem będę się poruszał sporadycznie bo do jazdy na co dzień służy mi inny, nieco szybszy niemcownik 
Prawdę mówiąc w końcu słyszę jakąś opinie faktycznie odnoszącą się do realiów. Rozmawiałem z diagnostami ponad rok temu więc nie powtórzę tego co mieli do powiedzenia ale tak jak Maciek wyżej napisał stacja diagnostyczna z jakimiś tam uprawnieniami może mi coś takiego podbić. Nie pamiętam już jak to się nazywa ale powiedzieli, że mają uprawnienia do podbicia przeglądu przy takiej przeróbce i do zaklepania mi w dowodzie pozycji 'cabrio'.
Odnośnie tego cabrio czerwono białego. Przyznam, że robi wrażenie. Chętnie bym kiedyś zestawił nasze pojazdy dla porównania albo wybrał się z nim na wspólny rajd. Może ma ktoś kontakt z tym Panem?
Poza tym zawsze na forum znajdą się tacy którzy rzucają mięsem, trzeba się do tego przyzwyczaić wpuścić jednym okiem i wypuścić drugim. Nie znam na tym forum nikogo więc nie wiem kto się zna a kto jedynie próbuje dowartościować obrażaniem samochodów pozostałych
Prawdę mówiąc w końcu słyszę jakąś opinie faktycznie odnoszącą się do realiów. Rozmawiałem z diagnostami ponad rok temu więc nie powtórzę tego co mieli do powiedzenia ale tak jak Maciek wyżej napisał stacja diagnostyczna z jakimiś tam uprawnieniami może mi coś takiego podbić. Nie pamiętam już jak to się nazywa ale powiedzieli, że mają uprawnienia do podbicia przeglądu przy takiej przeróbce i do zaklepania mi w dowodzie pozycji 'cabrio'.
Odnośnie tego cabrio czerwono białego. Przyznam, że robi wrażenie. Chętnie bym kiedyś zestawił nasze pojazdy dla porównania albo wybrał się z nim na wspólny rajd. Może ma ktoś kontakt z tym Panem?
Poza tym zawsze na forum znajdą się tacy którzy rzucają mięsem, trzeba się do tego przyzwyczaić wpuścić jednym okiem i wypuścić drugim. Nie znam na tym forum nikogo więc nie wiem kto się zna a kto jedynie próbuje dowartościować obrażaniem samochodów pozostałych
Adek, gdybym był diagnostą, przede wszystkim poprosiłbym o zamontowanie jakiegoś pałąka przeciwkapotażowego. Motocykl i samochód to mimo wszystko różne pojazdy. Wywrotka na moto nie zawsze chce Ci skręcić kark (najczęściej kolana i łokcie...)...a samochód jak fiknie to kark masz z głowy, a raczej głowę z karku.
