NOWY Chabrowy
Moderator: Mod Team
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 2012-07-25, 14:16
- Lokalizacja: Brwinów
NOWY Chabrowy
Witam, jestem nowy na forum i na mnie przyszła kolej by zająć się pomysłem Projekt Trabant
Kupiony całkiem przypadkiem w maju tego roku, od dziadka który jeździł nim przez ostatnie 10 lat, dbał pieścił trzymał w garażu i podobno robił co roku trasę warszawa-szczecin wakacje w 3 osoby
Pierwsze wrażenie nie ukrywam- AUTO CIEKAWOSTKA. Zaliczył ze mną kilka wypadów 30km na dyskotekę w 5osób, kilka razy wycieczka do kina, aż tu nagle po miesiącu od zakupu nadszedł sądny dzień....
jechałem nim jak zwykle 6 rano do pracy ubrany biała koszula, garnitur i na zakręcie w lewym lusterku zobaczyłem swoje tylnie koło tak jakby odłączone od samochodu
No pech, pominę fakt ze znalazłem się na poboczu lewego pasa - dobrze ze nic nie jechało z naprzeciwka, bo Projekt Trabant mógłby nie dojść do skutku laweta wezwana, okazało się iż rozsypał się kompletnie tylni lewy wahacz. Rozsypał to chyba najlepsze słowo, bo jak zobaczycie na zdjęciach niewiele z niego zostało.
Trabant wylądował na kanale, zaczęło się od próby wyjęcia wahacza, ale jak zajrzałem pod podwozie, powstała w głowie mała myśl -a gdyby tak wyremontować Trabiego od A do Z.... i tak powstał Projekt NOWEGO Chabrowego! 2 dni pracy i Trabi został w miarę możliwości i sił ekipy pomocniczej rozmontowany na części pierwsze =)
Pierwsze uwagi:
-Rozsypany wahacz
-Tłumik zgniłek
-Sklepany i pordzewiały resor tylni
-Rozsypane kielichy wahaczy
-Przewody hamulcowe masakra
-Pognita i pordzewiała podłoga
-Brak pewnych elementów nadwozia
-Pognite mocowania wahaczy, amortyzatorów
-Pognite nadkola
Natomiast sam szkielet był w na tyle obiecującym stanie ze dawał nadzieje na naprawdę porządny remont przy pewnej ilości pracy. Tak więc Trabant w pierwszej kolejności trafił na czyszczenie ręczne rdzy,szlifowanie,piaskowanie by trafić w ręce mechanika i jego spawarki =) i prace ruszyły pełną parą...
Fotki z prac remontowo-rozbieralnych
http://pokazywarka.pl/xwtron/
http://pokazywarka.pl/dk3loc/
Kupiony całkiem przypadkiem w maju tego roku, od dziadka który jeździł nim przez ostatnie 10 lat, dbał pieścił trzymał w garażu i podobno robił co roku trasę warszawa-szczecin wakacje w 3 osoby
Pierwsze wrażenie nie ukrywam- AUTO CIEKAWOSTKA. Zaliczył ze mną kilka wypadów 30km na dyskotekę w 5osób, kilka razy wycieczka do kina, aż tu nagle po miesiącu od zakupu nadszedł sądny dzień....
jechałem nim jak zwykle 6 rano do pracy ubrany biała koszula, garnitur i na zakręcie w lewym lusterku zobaczyłem swoje tylnie koło tak jakby odłączone od samochodu
No pech, pominę fakt ze znalazłem się na poboczu lewego pasa - dobrze ze nic nie jechało z naprzeciwka, bo Projekt Trabant mógłby nie dojść do skutku laweta wezwana, okazało się iż rozsypał się kompletnie tylni lewy wahacz. Rozsypał to chyba najlepsze słowo, bo jak zobaczycie na zdjęciach niewiele z niego zostało.
Trabant wylądował na kanale, zaczęło się od próby wyjęcia wahacza, ale jak zajrzałem pod podwozie, powstała w głowie mała myśl -a gdyby tak wyremontować Trabiego od A do Z.... i tak powstał Projekt NOWEGO Chabrowego! 2 dni pracy i Trabi został w miarę możliwości i sił ekipy pomocniczej rozmontowany na części pierwsze =)
Pierwsze uwagi:
-Rozsypany wahacz
-Tłumik zgniłek
-Sklepany i pordzewiały resor tylni
-Rozsypane kielichy wahaczy
-Przewody hamulcowe masakra
-Pognita i pordzewiała podłoga
-Brak pewnych elementów nadwozia
-Pognite mocowania wahaczy, amortyzatorów
-Pognite nadkola
Natomiast sam szkielet był w na tyle obiecującym stanie ze dawał nadzieje na naprawdę porządny remont przy pewnej ilości pracy. Tak więc Trabant w pierwszej kolejności trafił na czyszczenie ręczne rdzy,szlifowanie,piaskowanie by trafić w ręce mechanika i jego spawarki =) i prace ruszyły pełną parą...
Fotki z prac remontowo-rozbieralnych
http://pokazywarka.pl/xwtron/
http://pokazywarka.pl/dk3loc/
Janiszewski
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 2012-07-25, 14:16
- Lokalizacja: Brwinów
Reszta auta była w stanie zadowalającym. Na pierwszy rzut poszło podwozie. Trabi stanął bokiem został wyczyszczony do gołej blachy( jak znajde zdjecia to wrzuce, bo zaginęły na jakiej karcie), wymiana mocowań kielichów i środek do konserwacji BOLLA. Podwozie jak nowe
Potem kolej na środek... auto wyspawane, lepiej niz w Zwickau wstawione nowe nadkola przednie, rogi, mocowanie amortyzatorów tylnich.
[ Dodano: 2012-11-06, 00:18 ]
Następnie przyszła kolej na Brunoxa i 2 x podkład antykorozyjny, ognista czerwień prosto od znajomego z serwisu Fo... no samochodowego takiego serwisu
[ Dodano: 2012-11-06, 00:28 ]
W międzyczasie ja zbieram sobie wszelkie elementy i gadżety do mojego Trabiego a znajomy lakiernik za rozsądną cenę wziął się za szlifowanie
[ Dodano: 2012-11-06, 00:36 ]
Troche szlifowania, trochę podkładu i Trabi powoli zaczyna przypominać Luksusowe auto
[ Dodano: 2012-11-06, 00:40 ]
Przy okazji polecam patent w przypadku domowego lakierowania
[ Dodano: 2012-11-06, 00:46 ]
Nie obyło się bez napraw Duroplastów żywicą i watą szklaną
Potem kolej na środek... auto wyspawane, lepiej niz w Zwickau wstawione nowe nadkola przednie, rogi, mocowanie amortyzatorów tylnich.
[ Dodano: 2012-11-06, 00:18 ]
Następnie przyszła kolej na Brunoxa i 2 x podkład antykorozyjny, ognista czerwień prosto od znajomego z serwisu Fo... no samochodowego takiego serwisu
[ Dodano: 2012-11-06, 00:28 ]
W międzyczasie ja zbieram sobie wszelkie elementy i gadżety do mojego Trabiego a znajomy lakiernik za rozsądną cenę wziął się za szlifowanie
[ Dodano: 2012-11-06, 00:36 ]
Troche szlifowania, trochę podkładu i Trabi powoli zaczyna przypominać Luksusowe auto
[ Dodano: 2012-11-06, 00:40 ]
Przy okazji polecam patent w przypadku domowego lakierowania
[ Dodano: 2012-11-06, 00:46 ]
Nie obyło się bez napraw Duroplastów żywicą i watą szklaną
Janiszewski
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 2012-07-25, 14:16
- Lokalizacja: Brwinów
Wycieraczki zdjęte, Porządek w komorze silnika został zrobiony...amatorsko. tzn silnik i reszta została zakryta, wszystko dokładnie oczyszczone i gotowe pod lakierowanie
komora silnika została pomalowana szpachlówką natyskową dodatkowo, po to ze jak zdecyduje się na kapitalny remont silnika łatwiej bedzie wszystko wyjąć
Bagażnik tez w szpachlówce
Wszelkie śrubki okazały się złomem, więc kupiłem wzmacniane 8,8 lub 10,9 w firmie ASMET na Alejach Jerozolimskich, gorąco polecam jak ktoś szuka w okolicach warszawy!
[ Dodano: 2012-11-06, 11:24 ]
I Jak to bywa w przypadku Pierwszego w życiu remontu samochodu posłuchałem się rad "życzliwych" ze lepiej malować na zdjętych elementach, bo można dokładnie pomalować bude i wszystkie łaczenia itd... Rama wyszla naprawde dobrze o takim kolorze właśnie długo mysłałem-Paleta FIATA
komora silnika została pomalowana szpachlówką natyskową dodatkowo, po to ze jak zdecyduje się na kapitalny remont silnika łatwiej bedzie wszystko wyjąć
Bagażnik tez w szpachlówce
Wszelkie śrubki okazały się złomem, więc kupiłem wzmacniane 8,8 lub 10,9 w firmie ASMET na Alejach Jerozolimskich, gorąco polecam jak ktoś szuka w okolicach warszawy!
[ Dodano: 2012-11-06, 11:24 ]
I Jak to bywa w przypadku Pierwszego w życiu remontu samochodu posłuchałem się rad "życzliwych" ze lepiej malować na zdjętych elementach, bo można dokładnie pomalować bude i wszystkie łaczenia itd... Rama wyszla naprawde dobrze o takim kolorze właśnie długo mysłałem-Paleta FIATA
Janiszewski
A co masz do malowania osobno?
Też malowałem. Pięknie wygląda sama buda bez duro
Można by było tak jeździć
Też malowałem. Pięknie wygląda sama buda bez duro
Można by było tak jeździć
pozDDRo - Trabant, Wartburg, Simson, Mify, Qek, Barkas i T3
TrojmiastoKlasycznie.pl
trabant.trojmiasto.pl
TrojmiastoKlasycznie.pl
trabant.trojmiasto.pl
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 2012-07-25, 14:16
- Lokalizacja: Brwinów
Ale sklejanie i pasowanie duroplastów to w moim przypadku całkowita porażka. Bagażnik jeszcze jakoś wyszedł
Marzenie o białym napisie
[ Dodano: 2012-11-06, 11:35 ]
Malować osobno można, ale jak się ma pojęcie jak potem złożyc żeby nic nie zepsuć. No to ja nie miałem...
[ Dodano: 2012-11-06, 11:58 ]
I zacząłem od tylnego Prawego. Oczywiście góra poszła gładko, doł też jakoś szło ogarnąć, ale zapomniałem, bądź też z niewiedzy nie zwróciłem uwagi że najważniejsze to skleić duro w pionie mocno i docisnąć maksymalnie do ramy tak by to pasowało jak się dołoży klosze lamp zderzaki i drzwi. No i wyszło co wyszło...
Jak dołożę klosze i zderzaki to na odcinku jakiś 5cm trzeba będzie usunąć nadmiar kleju, zrobić szpachla szpachla i delikatnie zamalować te przerwy, resztę przykryje na szczescie guma od kloszy.
Od wewnątrz duro dostały kolejno klej, Mastike i Bolla do konserwacji profili zamknietych w ilości "od serca" więc myśle że bedzie to szczelne
Natomiast w przypadku szczeliny, lub wyrwy jaką zrobiłem z przodu to będzie mi się to śnić chyba po nocach.... Oczywiście ogarnięty wymyśliłem że taka przerwa była napewno i przed remontem więc wystarczy duuużo kleju i będzie po sprawie. Jak zaschło i dołożyłem drzwi to wiem że będę miał jedynego w swoim rodzaju trabanta i będzie przy każdych oględzinach "ale ktoś to tu Panu spartolił"
Pocieszam się tylko tym że człowiek uczy się na błędach i lewa strona Trabiego i duroplasty są już lepiej spasowane
Na wszystkie gumy i uszczelki poszedł silikon w spraju co bardzo ułatwia montaż. Szyby bardzo delikatnie przyciemnił znajomy na Folii 3M wydają się teraz dużo ciemniejsze niż w rzeczywistości przez ciemny garaż. W słońcu różnią się nieznacznie od przednich.
[ Dodano: 2012-11-06, 12:30 ]
Wracając do wahacza tylniego bo od niego zaczął się cały remont. Postanowiłem że jak remont to remont, więc wymienione zostało całe zawieszenie tylnie
-wahacze
-przewody hamulcowe
-szczęki
-cylinderki
-łożyska,gumy, śrubki, mocowania, poduszki, ślizgi resora
Resor trafił do Resorowego Czarodzieja, który stwierdził że mam o dwa pióra za dużo względem oryginału rozebrał na części wyczyścił, smar grafitowy i wygląda jak nowy. Wole mieć swój orginalny DDR niz jakiś zamiennik
Amortyzator uległ samozniszczeniu kiedy odpadł wahacz, więc w nagrodę Trabi dostał komplet nowych
Wszystkie zakupy zawieszenia to ALLEDROGO, KUMAK i MOTIREX
Jak bawimy się zawieszeniem to nie może zabraknąć nowych felg. Znaczy kupione w stanie degradacji ale doprowadzone do stanu używalności
I marzenia o stalowych kołpakach również spełnione
Opony nadawały się jedynie do driftu, więc nowe laczki okazały się niezbędne. Zdecydowałem się na Całoroczny komplet Dębica Navigator 115zł sztuka
I teraz pytanie za 101punktów. Nie mogę zdecydować się na jaki kolor pomalować wnętrze felg??
- niebieski kolor nadwozia
- biały tak by pasował do białych napisów trabant i 601 na klapie
- srebrny bo tak nakazuje tradycja
Niech wypowie sie któs Pomocny z góry dzieki za wszystkie sugestie
Marzenie o białym napisie
[ Dodano: 2012-11-06, 11:35 ]
Malować osobno można, ale jak się ma pojęcie jak potem złożyc żeby nic nie zepsuć. No to ja nie miałem...
[ Dodano: 2012-11-06, 11:58 ]
I zacząłem od tylnego Prawego. Oczywiście góra poszła gładko, doł też jakoś szło ogarnąć, ale zapomniałem, bądź też z niewiedzy nie zwróciłem uwagi że najważniejsze to skleić duro w pionie mocno i docisnąć maksymalnie do ramy tak by to pasowało jak się dołoży klosze lamp zderzaki i drzwi. No i wyszło co wyszło...
Jak dołożę klosze i zderzaki to na odcinku jakiś 5cm trzeba będzie usunąć nadmiar kleju, zrobić szpachla szpachla i delikatnie zamalować te przerwy, resztę przykryje na szczescie guma od kloszy.
Od wewnątrz duro dostały kolejno klej, Mastike i Bolla do konserwacji profili zamknietych w ilości "od serca" więc myśle że bedzie to szczelne
Natomiast w przypadku szczeliny, lub wyrwy jaką zrobiłem z przodu to będzie mi się to śnić chyba po nocach.... Oczywiście ogarnięty wymyśliłem że taka przerwa była napewno i przed remontem więc wystarczy duuużo kleju i będzie po sprawie. Jak zaschło i dołożyłem drzwi to wiem że będę miał jedynego w swoim rodzaju trabanta i będzie przy każdych oględzinach "ale ktoś to tu Panu spartolił"
Pocieszam się tylko tym że człowiek uczy się na błędach i lewa strona Trabiego i duroplasty są już lepiej spasowane
Na wszystkie gumy i uszczelki poszedł silikon w spraju co bardzo ułatwia montaż. Szyby bardzo delikatnie przyciemnił znajomy na Folii 3M wydają się teraz dużo ciemniejsze niż w rzeczywistości przez ciemny garaż. W słońcu różnią się nieznacznie od przednich.
[ Dodano: 2012-11-06, 12:30 ]
Wracając do wahacza tylniego bo od niego zaczął się cały remont. Postanowiłem że jak remont to remont, więc wymienione zostało całe zawieszenie tylnie
-wahacze
-przewody hamulcowe
-szczęki
-cylinderki
-łożyska,gumy, śrubki, mocowania, poduszki, ślizgi resora
Resor trafił do Resorowego Czarodzieja, który stwierdził że mam o dwa pióra za dużo względem oryginału rozebrał na części wyczyścił, smar grafitowy i wygląda jak nowy. Wole mieć swój orginalny DDR niz jakiś zamiennik
Amortyzator uległ samozniszczeniu kiedy odpadł wahacz, więc w nagrodę Trabi dostał komplet nowych
Wszystkie zakupy zawieszenia to ALLEDROGO, KUMAK i MOTIREX
Jak bawimy się zawieszeniem to nie może zabraknąć nowych felg. Znaczy kupione w stanie degradacji ale doprowadzone do stanu używalności
I marzenia o stalowych kołpakach również spełnione
Opony nadawały się jedynie do driftu, więc nowe laczki okazały się niezbędne. Zdecydowałem się na Całoroczny komplet Dębica Navigator 115zł sztuka
I teraz pytanie za 101punktów. Nie mogę zdecydować się na jaki kolor pomalować wnętrze felg??
- niebieski kolor nadwozia
- biały tak by pasował do białych napisów trabant i 601 na klapie
- srebrny bo tak nakazuje tradycja
Niech wypowie sie któs Pomocny z góry dzieki za wszystkie sugestie
Janiszewski
Kawał dobrej roboty lakier z palety FIATA ... nie jest to czasem blue capri 451 ?
felgi maluj na biało lub na srebrno , muszą się odznaczać od koloru nadwozia
felgi maluj na biało lub na srebrno , muszą się odznaczać od koloru nadwozia
Trabant 601 Kombi 1985 r. oraz Punto Grande 2011 r.
http://www.iv.pl/images/56934416867100683870_thumb.jpg- - - moje bryki ...
http://www.iv.pl/images/56934416867100683870_thumb.jpg- - - moje bryki ...
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 2012-07-25, 14:16
- Lokalizacja: Brwinów
Lakier Blue Capri 451 - piasek_71 stawiam Piwo przy spotkaniu na zlocie
Tempo prac nie jest jakieś oszałamiające bo bawię się nim już od maja, tylko najpierw była wakacyjna przerwa na pracę we włoszech, potem chorwacja. I strasznie czasochłonne schodzi się zapraszać kumpli by chcieli przyjść mazać się w kanale za browar lub dwa Nadeszły długie ciemne wieczory więc można usiąść sobie i spokojnie skatalogować na Forum prace
Co do szczęk to składałem znów na pamięć, więc jeżeli jest to różnica to oczywiście zamienię by było jak należy :>
[ Dodano: 2012-11-06, 18:53 ]
Prawa strona złożona dobrze że będę na nią rzadko spoglądał
Wszelkie niedociągnięcia i nadmiar kleju usuwam systematycznie delikatnie żyletką, ubytki wypełnię już na końcu farbą, bo mam już ze 2-3 ryski przy składaniu, ale kosmetykę zostawiam na sam koniec. Tak samo śrubki w nadkolach by się nie odznaczały pomaluję pod kolor.
Lewa strona poszła już lepiej. Zamontowałem już tylni i przedni duropast.
Nie mogę odnaleźć jednej listwy ozdobnej od przedniego duroplastu. Nie wiem czy zaginęła gdzieś w garażu czy u kumpla który wziął je do polerowania. Poczekamy zobaczymy
[ Dodano: 2012-11-06, 19:03 ]
I na tym etapie prace przy składaniu stanęły w martwym punkcie.... prawe drzwi nie chcą się domknąć nie wiem w czym tkwi problem? Może pokombinuje składając je w dwie osoby tak by unieść je maksymalnie w górę? bo chwilowo trą o listwę na progu. Lewych nie składam bo póki auto stoi na kobyłkach nie ma zbytnio tam miejsca
Listwa ozdobna dachu założona ale zgubiłem gdzieś te 2 łączenia- maskownice, które kryją połączenia między listwami i chyba dorobię je sobie z ocynkowanej blachy, bo w internecie nie odnajduje nigdzie. Macie na to jakiś pomysł??
[ Dodano: 2012-11-06, 19:26 ]
NO I DETALE....
lusterka nabyłem takie:
W bagażniku pierwszym wygłuszeniem będzie mata filcowa, wyłożona zarówno na podłodze, na oparciu siedzenia, jak i po bokach(zrobiłem już ramę ze sklejki). Na to pójdzie czarna wykładzina samochodowa, taka sama jak we wnętrzu. Liczę że dzięki temu będzie trochę ciszej we wnętrzu
Czekam teraz aż lakiernik w przyszłym tygodniu odda mi w końcu pomalowane lampy tylne, bo bez nich nie mogę właśnie składać bagażnika.
Kupiłem za to nowe klosze lamp:
We wnętrzu wyciszeniem będą maty Kelera, na to również czarna wykładzina samochodowa.
Myślałem najpierw o takim samym wygłuszeniu jak w bagażniku, natomiast wyczytałem na stronach audiofili że mata ta chłonie wodę, więc odpada. Zatem zostają maty bitumiczne i wykladzina
Półkę własnoręcznie obszyłem niebieskim skajem
Licznik to dzieło dziewczyny, zobaczymy czy będzie przebijać przez nie światło
Trabi dostał też zestaw głosników. Na przód Peiyng; Twettery i Tył to klasyczny Autotek , radio Pioneer 1400- zależało mi w sumie tylko na USB.
Tempo prac nie jest jakieś oszałamiające bo bawię się nim już od maja, tylko najpierw była wakacyjna przerwa na pracę we włoszech, potem chorwacja. I strasznie czasochłonne schodzi się zapraszać kumpli by chcieli przyjść mazać się w kanale za browar lub dwa Nadeszły długie ciemne wieczory więc można usiąść sobie i spokojnie skatalogować na Forum prace
Co do szczęk to składałem znów na pamięć, więc jeżeli jest to różnica to oczywiście zamienię by było jak należy :>
[ Dodano: 2012-11-06, 18:53 ]
Prawa strona złożona dobrze że będę na nią rzadko spoglądał
Wszelkie niedociągnięcia i nadmiar kleju usuwam systematycznie delikatnie żyletką, ubytki wypełnię już na końcu farbą, bo mam już ze 2-3 ryski przy składaniu, ale kosmetykę zostawiam na sam koniec. Tak samo śrubki w nadkolach by się nie odznaczały pomaluję pod kolor.
Lewa strona poszła już lepiej. Zamontowałem już tylni i przedni duropast.
Nie mogę odnaleźć jednej listwy ozdobnej od przedniego duroplastu. Nie wiem czy zaginęła gdzieś w garażu czy u kumpla który wziął je do polerowania. Poczekamy zobaczymy
[ Dodano: 2012-11-06, 19:03 ]
I na tym etapie prace przy składaniu stanęły w martwym punkcie.... prawe drzwi nie chcą się domknąć nie wiem w czym tkwi problem? Może pokombinuje składając je w dwie osoby tak by unieść je maksymalnie w górę? bo chwilowo trą o listwę na progu. Lewych nie składam bo póki auto stoi na kobyłkach nie ma zbytnio tam miejsca
Listwa ozdobna dachu założona ale zgubiłem gdzieś te 2 łączenia- maskownice, które kryją połączenia między listwami i chyba dorobię je sobie z ocynkowanej blachy, bo w internecie nie odnajduje nigdzie. Macie na to jakiś pomysł??
[ Dodano: 2012-11-06, 19:26 ]
NO I DETALE....
lusterka nabyłem takie:
W bagażniku pierwszym wygłuszeniem będzie mata filcowa, wyłożona zarówno na podłodze, na oparciu siedzenia, jak i po bokach(zrobiłem już ramę ze sklejki). Na to pójdzie czarna wykładzina samochodowa, taka sama jak we wnętrzu. Liczę że dzięki temu będzie trochę ciszej we wnętrzu
Czekam teraz aż lakiernik w przyszłym tygodniu odda mi w końcu pomalowane lampy tylne, bo bez nich nie mogę właśnie składać bagażnika.
Kupiłem za to nowe klosze lamp:
We wnętrzu wyciszeniem będą maty Kelera, na to również czarna wykładzina samochodowa.
Myślałem najpierw o takim samym wygłuszeniu jak w bagażniku, natomiast wyczytałem na stronach audiofili że mata ta chłonie wodę, więc odpada. Zatem zostają maty bitumiczne i wykladzina
Półkę własnoręcznie obszyłem niebieskim skajem
Licznik to dzieło dziewczyny, zobaczymy czy będzie przebijać przez nie światło
Trabi dostał też zestaw głosników. Na przód Peiyng; Twettery i Tył to klasyczny Autotek , radio Pioneer 1400- zależało mi w sumie tylko na USB.
Janiszewski