Trabant 601 problem z biegiem wstecznym
Moderator: Mod Team
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2013-12-07, 10:05
- Lokalizacja: Łomża
Trabant 601 problem z biegiem wstecznym
Trabant 601 silnik z 72 r, spiąłem sprzęgło, biegi itd. do przodu jeździ elegancko a do tyłu strasznie rwie, szarpie sam nie wiem jak to określić ktoś może miał podobny przypadek i wie o co chodzi ?
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
No nie bardzo. Moze zle sformuowalem. za bardzo napiety jest pancerz miedzy buda a skrzynia. Dajesz podklade, wiec pancerz sie zluznia. U mnie problem polegal na tym, ze na wstecznym silnik odchyla sie do przodu i w kolko wystepowalo szarpanie przez laczenie i rozlaczanie sprzegla. Ja przez to 3 razy wyciagalem silnik, dwa razy rozbieralem skrzynie i kilka razy zmienialem poduszki...
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
Macie niedowiarki...
^ To przy założonej podkładce
To zaś bez podkładki
Widać, że linka jest bliżej osi pojazdu, ponadto gdy się przyjrzycie to widać jak na pierwszych fotkach pancerz jest swobodnie wygięty w łuk idąc przy skrzyni, zaś bez podkładki jest napięty, co bardzo dobrze widać na ostatniej fotce.
A tu zdjęcie samej podkładki.
Z resztą, wydaje mi się, że samemu autorowi tematu powinno zależeć, na sprawdzeniu tego sposobu, ale jeśli bardziej mu się chce wyciągać poduszki to jego sprawa.
A jeśli nie wierzycie, to może QBS BODY SHOP się wypowie, bo on odkrył i naprawił u mnie tę usterkę
^ To przy założonej podkładce
To zaś bez podkładki
Widać, że linka jest bliżej osi pojazdu, ponadto gdy się przyjrzycie to widać jak na pierwszych fotkach pancerz jest swobodnie wygięty w łuk idąc przy skrzyni, zaś bez podkładki jest napięty, co bardzo dobrze widać na ostatniej fotce.
A tu zdjęcie samej podkładki.
Z resztą, wydaje mi się, że samemu autorowi tematu powinno zależeć, na sprawdzeniu tego sposobu, ale jeśli bardziej mu się chce wyciągać poduszki to jego sprawa.
A jeśli nie wierzycie, to może QBS BODY SHOP się wypowie, bo on odkrył i naprawił u mnie tę usterkę
Jak dla mnie przesunięcie pancerza linki sprzęgła, i podkładka...
A czy nie było by to to samo jeśli poluzował byś wszystkie poduchy i ustawił zestaw napędowy na maxa do wewnątrz ? - do grodzi.
Efekt ten sam po poprawnym osadzeniu ,dokręceniu zespołu napędowego na nowych nie zaolejonych paduchach ,a nie udających dobre stare śmieciowe wypracowane poduchy.
Oczka - otwory montażowe poduszek zawiesi silnika i skrzyni z biegiem lat również zmieniają swoją pozycje - rozjechane otwory , wypadało by je napawać. (napawać ? czy dobrze ująłem ?)
QBS BODY SHOP - odkrył i zaradził ,ale czy tak się to fachowo załatwia ?.
Nie że bym robił scenę bo sam też odwaliłem fuszerkę ,ale szukałem idealnego rozwiązania i całkowitego zapobiegnięciu występowania usterki wykluczając jej przyczynę ,a nie zaradzając Drutem.
Zaraz się na mnie posypią gromy ,ale ta podkładka "pomogła" brzmi tak samo jak:
Słychajcie ciążkjo działa mi pedał sprzęgła i krzywi mi łapkę co mam zrobić - wzmocnij łapę sprzęgła przez dospawanie pręta.
skutek gięcia znikł, ale czy sprzęgło chodzi lżej ? no raczej NIE bo przyczyna nie została zlokalizowana i usunięta ,a jedynie osłabione działanie uboczne wadliwego elementu ,który giął łapę sprzęgła.
szukaj przyczyny ,a nie łap się "Druta."
Tak myślę , ... Cofasz tak ? i szarpie ,a może jak cofasz łapie ci ręczny i szarpie.
(ja tak miałem i rozwiązaniem było - wymiana wszystkich gum i zapobiegawczo śrub wahaczy tylnych oraz linek i sprężyn w tylnych bębnach. i u mnie po kłopocie.)
Proponuję by zejść do trabanta we 2kę 1 cofa 2gi patrzy na to co się dzieje w komorze silnika.
Kilka razy szarpnąć do tyłu i do przodu na biegu silnikiem by sprawdzić co się dzieje z linką sprzęgła.
Sprawdził bym tuleje wahaczy przednich ale to raczej nie one (ale sprawdzić nie zaszkodzi)
(tak wiem i tak mnie nie lubicie )
Bross
A czy nie było by to to samo jeśli poluzował byś wszystkie poduchy i ustawił zestaw napędowy na maxa do wewnątrz ? - do grodzi.
Efekt ten sam po poprawnym osadzeniu ,dokręceniu zespołu napędowego na nowych nie zaolejonych paduchach ,a nie udających dobre stare śmieciowe wypracowane poduchy.
Oczka - otwory montażowe poduszek zawiesi silnika i skrzyni z biegiem lat również zmieniają swoją pozycje - rozjechane otwory , wypadało by je napawać. (napawać ? czy dobrze ująłem ?)
QBS BODY SHOP - odkrył i zaradził ,ale czy tak się to fachowo załatwia ?.
Nie że bym robił scenę bo sam też odwaliłem fuszerkę ,ale szukałem idealnego rozwiązania i całkowitego zapobiegnięciu występowania usterki wykluczając jej przyczynę ,a nie zaradzając Drutem.
Zaraz się na mnie posypią gromy ,ale ta podkładka "pomogła" brzmi tak samo jak:
Słychajcie ciążkjo działa mi pedał sprzęgła i krzywi mi łapkę co mam zrobić - wzmocnij łapę sprzęgła przez dospawanie pręta.
skutek gięcia znikł, ale czy sprzęgło chodzi lżej ? no raczej NIE bo przyczyna nie została zlokalizowana i usunięta ,a jedynie osłabione działanie uboczne wadliwego elementu ,który giął łapę sprzęgła.
szukaj przyczyny ,a nie łap się "Druta."
Tak myślę , ... Cofasz tak ? i szarpie ,a może jak cofasz łapie ci ręczny i szarpie.
(ja tak miałem i rozwiązaniem było - wymiana wszystkich gum i zapobiegawczo śrub wahaczy tylnych oraz linek i sprężyn w tylnych bębnach. i u mnie po kłopocie.)
Proponuję by zejść do trabanta we 2kę 1 cofa 2gi patrzy na to co się dzieje w komorze silnika.
Kilka razy szarpnąć do tyłu i do przodu na biegu silnikiem by sprawdzić co się dzieje z linką sprzęgła.
Sprawdził bym tuleje wahaczy przednich ale to raczej nie one (ale sprawdzić nie zaszkodzi)
(tak wiem i tak mnie nie lubicie )
Bross
-
- Posty: 288
- Rejestracja: 2011-06-09, 14:24
- Lokalizacja: Łódź-Bałuty
U mnie akurat jeszcze rozwiercałem otwory w sankach i nic to nie pomogło, daje to raptem ok 1cm... Co do Druciarstwa, owszem można by tam wstawić tulejkę i by było estetyczniej, ale jak mówi porzekadło "patenty działają najdłużej", jeżdżę tak drugi rok i się trzyma, może kiedyś to poprawie. A wracając jeszcze do mojego przypadku, ktoś za bardzo wysunął jaskółkę do przodu auta, co skutkowało właśnie wysunięciem całego zespołu napędowego do przodu, skróceniu się pancerza i szarpaniu.
Co do Twojego pomysłu z patrzeniem we dwie osoby, średnio to działa, my szukaliśmy tego w kilka osób i nikt nie widział nic szczególnego w tym wszystkim. Dalej uważam, że założyciel tematu powinien sprawdzić tą linkę, to raptem 3 min roboty...
Co do Twojego pomysłu z patrzeniem we dwie osoby, średnio to działa, my szukaliśmy tego w kilka osób i nikt nie widział nic szczególnego w tym wszystkim. Dalej uważam, że założyciel tematu powinien sprawdzić tą linkę, to raptem 3 min roboty...
mlodyellow, OT. jak można jaskółkę wysunąć za daleko, skoro ma 2 znaki w postaci oczek ,które powinny się pokrywać z karoserią. Rozumiem ,pomyłki się zdarzają ,ale przy tak poważnej naprawie blacharskiej jak wymiana jaskółki ,robi się jakieś znaki ew pomiary co by nie popsuć. nie wnikam ,zdarza się sam przy Pierwszej wymianie progów dałem ciała, i skończyło się poprawką bo drzwi ciulato działały...
na ja to rozumiem ,może ma nie oryginalną linkę ?
Damian_lomza,
zerknij od strony pedałów czy linka sprzęgła nie opiera się na wałku/obudowie pedałów
Był spawany pedał ? (oczko linki z czasem się rozdziera)
Najlepiej napisz Co było robione ,spawane ,"tuningowane" bo zaczynam błądzić. Ciężko jest pomóc ,albo Dobrze doradzić ,kiedy nie mam wglądu ,a opis wskazuje głównie na jakiś luz wyczuwalny Tylko do jazdy w tył.
na ja to rozumiem ,może ma nie oryginalną linkę ?
Damian_lomza,
zerknij od strony pedałów czy linka sprzęgła nie opiera się na wałku/obudowie pedałów
Był spawany pedał ? (oczko linki z czasem się rozdziera)
Najlepiej napisz Co było robione ,spawane ,"tuningowane" bo zaczynam błądzić. Ciężko jest pomóc ,albo Dobrze doradzić ,kiedy nie mam wglądu ,a opis wskazuje głównie na jakiś luz wyczuwalny Tylko do jazdy w tył.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2013-12-07, 10:05
- Lokalizacja: Łomża
Fajnie, że temat się rozwinął Miło na forum zajrzeć
No więc linka od sprzęgła jest z hycomatu, który jest wyrzucony, jest luźna, sprzęgło bierze od połowy i chodzi dosyć lekko.
Ale jest inny problem, sanki są wygięte w miejscu gdzie jest mocowanie na poduszkę skrzyni i jest tam dorobiony płaskownik który odsuwa poduszkę bliżej grodzi, zrobił to poprzedni właściciel. Po wpięciu biegu wstecznego i "popychaniu auta do tyłu" wyczuwalny jest duży luz na tym mocowaniu myślę, że to będzie przyczyną.
No więc linka od sprzęgła jest z hycomatu, który jest wyrzucony, jest luźna, sprzęgło bierze od połowy i chodzi dosyć lekko.
Ale jest inny problem, sanki są wygięte w miejscu gdzie jest mocowanie na poduszkę skrzyni i jest tam dorobiony płaskownik który odsuwa poduszkę bliżej grodzi, zrobił to poprzedni właściciel. Po wpięciu biegu wstecznego i "popychaniu auta do tyłu" wyczuwalny jest duży luz na tym mocowaniu myślę, że to będzie przyczyną.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2013-12-07, 10:05
- Lokalizacja: Łomża
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 2013-12-07, 10:05
- Lokalizacja: Łomża
Zmieniłem sanki na takie jakie powinny być i dalej szarpie na wstecznym. Nie mam zielonego pojęcie czym to może być spowodowane.
To, że trabant jest obniżony i półosie poszły w dół razem z "kamieniami" na półosi to chyba nie ma znaczenia ?
Poduszka przy grodzi siedzi sztywno, nie widać żeby była uszkodzona.
Wyjąłem skrzynię i jedyne na myśl co mi teraz przychodzi to zmienić sprzęgło.
To, że trabant jest obniżony i półosie poszły w dół razem z "kamieniami" na półosi to chyba nie ma znaczenia ?
Poduszka przy grodzi siedzi sztywno, nie widać żeby była uszkodzona.
Wyjąłem skrzynię i jedyne na myśl co mi teraz przychodzi to zmienić sprzęgło.