Gwintowane zawieszenie tył

Trabantowa mechanika

Moderator: Mod Team

Awatar użytkownika
mlodyks18
Posty: 167
Rejestracja: 2014-01-22, 22:19
Lokalizacja: Dębica

Gwintowane zawieszenie tył

Post autor: mlodyks18 »

Witam
robił ktoś już własny gwint? Próbowaliście tego rozwiązania co zrobił kolega Shadow i Bross?
viewtopic.php?t=1871

A może macie jakieś jeszcze inne pomysły. Przód udało mi się obniżyć niestety z tyłem mam problem. Amortyzatory wylane i są do wymiany.
hehepack
Posty: 90
Rejestracja: 2012-04-21, 19:11
Lokalizacja: Medynia City :)

Post autor: hehepack »

amor np z corsy B i do tego ten kit coiloversa, i zwężenie mocowania amora przy wahaczu, złożony zmor widać na zdjęciu. ten "kapelusz" nad sprężynami oczywiście krótszy może być (skracałem go później do 2 cm chyba)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mlodyks18
Posty: 167
Rejestracja: 2014-01-22, 22:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: mlodyks18 »

super a te amorki to olejowe czy gazowe? Jak ze spawaniem? I jaka jest średnica amortyzatora z corsy b ?
hehepack
Posty: 90
Rejestracja: 2012-04-21, 19:11
Lokalizacja: Medynia City :)

Post autor: hehepack »

nie pamiętam średnicy, ale kit na gumkach wchodzi.

u mnie są olejowe chyba.

talerze spawane elektrodą punktowo , zanurzone wodzie maksymalnie
Awatar użytkownika
mlodyks18
Posty: 167
Rejestracja: 2014-01-22, 22:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: mlodyks18 »

Więc całe prawie są cały czas w wodze podczas spawania ? :D dzieki za pomoc dziś bede chciał zakupić amorki
Bross
Posty: 745
Rejestracja: 2011-03-17, 18:42
Lokalizacja: Katowice/Gdańsk

Post autor: Bross »

Przy szukaniu amorów z Corsy proszę o pytanie o ich długości bo są z tym jaja.
Ostatnio zamawiając komplet na warsztat dostałem 2 pozornie takie same , ale 1 dłuższy.

PS. czapka amora może być maxymalnie ścięta ,ale wymagało by to sprężyny kasującej luz - sprężyna niema prawa być luźna. Jeśli będzie to przy dynamicznej jeździe i nierówności na drodze sprężyna wypadnie z "siedzeń" i nie dość ,że skrzywi amor to zniszczy coś więcej.

(Jakoś nie mam przekonania do ELEKTROD )


Bross
Awatar użytkownika
mlodyks18
Posty: 167
Rejestracja: 2014-01-22, 22:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: mlodyks18 »

Dzieki wszystkim za odpowiedzi :D piwko leci. Zrobiłem dziś własnie taki zestaw i jestem zadowolony. Pozdrawiam wszystkich jak ściągnę zdjęcia to wrzuce
Awatar użytkownika
Lary
Posty: 223
Rejestracja: 2011-05-08, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lary »

Miałem tą imitacje gwintu. Nie polecam. Trabant jest za lekki do tych sprężyn zachowuje się jak piłeczka. Wytrzymałem na tym zawieszeniu 2 sezony.
NOWA HUTA DUMA NARODU POLSKIEGO
KUŹNIA NASZEJ SIŁY I DOBROBYTU
Bross
Posty: 745
Rejestracja: 2011-03-17, 18:42
Lokalizacja: Katowice/Gdańsk

Post autor: Bross »

To już zależy od sprężyn ,jak się kupuje zestaw Coil over trzeba doczytać dane techniczne...
Jakoś Ja mam i nic niepuka nie stuka ,a dziennie robię po 100 - 130km.
Co ciekawsze twardość tych sprężyn z Coil over (w moim przypadku) jest taka sama jak twardość Nowych Oryginalnych sprężyn do Trabanta Universal.

Co WAŻNE Te sprężyny nadają Się TYLKO NA TYŁ. z przodu będzie tak jak pisze Lary, Dlatego na przód polecił bym inne sprężyny - najlepiej o zmiennej charakterystyce pracy.

(no tak ale temat jest tak czy inaczej o Tylnym zawieszeniu.)
Ja mam i się cieszę niema za twardo ,ani za miękko - Lary, jak co możesz sprawdzić przecież w KRK jestem co jakiś czas. (prawie tam mieszkam)
hehepack
Posty: 90
Rejestracja: 2012-04-21, 19:11
Lokalizacja: Medynia City :)

Post autor: hehepack »

ten kit występuje chyba z 3 rodzajami sprężyn
Awatar użytkownika
Lary
Posty: 223
Rejestracja: 2011-05-08, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lary »

Ja miałem komplet założony na cały samochód. Jak dla mnie sprężyny są przeznaczone do cięższego samochodu. Każdy ma swoje odczucie i doświadczenie ale ja bym drugi raz tego dziadostwa nie zakładał. Poświeciłem temu kupę czasu i kasy. Ja osobiście nie polecił bym nikomu Trabant jest za lekki do tych sprężyn i nie dam się przekonać. Życzę powodzenia w pracach. P.s mogę tylko do dać że na tył najlepiej się nadają amory od Łady NIVY.
Mój komplet był kupiony na allegro i był do hondy może teraz coś wyszło z rożnymi twardościami bo jeśli nie to nie ma sensu się w to bawić.


Jeśli koś bardzo chcę to mam komplet na całego trabanta razem z amorami na zbyciu.
Warto wykupić polisę u dentysty bo plomby z zębów wypadają :)
NOWA HUTA DUMA NARODU POLSKIEGO
KUŹNIA NASZEJ SIŁY I DOBROBYTU
Bross
Posty: 745
Rejestracja: 2011-03-17, 18:42
Lokalizacja: Katowice/Gdańsk

Post autor: Bross »

hehepack, Zgadza się. ja natrafiłem na takie do 900kg dedykowany do Honda Civic (a i tak przód to był pingpong i musiałem modzić z Eibach double spring systems...)

Lary, jeśli będzie to możliwe odczujesz to u mnie jak się przejedziemy.

Oczywiście NIKOMU nie polecam takich przeróbek z przyczyn dobrze znanych ,które zawsze podkreślam.

Przeróbki dokonujesz we własnym zakresie i na własną odpowiedzialność , nie odpowiadam za skutki w wyniku wadliwie wykonanej modyfikacji.


Pa za tym Lary, ma racje jak za twarde to niema sensu, szkoda budę niszczyć.
Awatar użytkownika
Lary
Posty: 223
Rejestracja: 2011-05-08, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Lary »

Tak się teraz zastanawiam skoro sprężyny są za twarde i przód skacze jak sam pisałeś , a przód jest o wiele cięższy niż tył. To jaką robotę one mogą robić z tyłu gdzie ciężar jaki na nich spoczywa jest o wiele mniejszy niż na wspomnianym przodzie.

Prawda jest tak że z tyłu zawieszenie nie działa (nie ugina się).

Jeśli masz wątpliwości to przejedz trochę szybciej na progu zwalniającym. Rasowe taczki :)

Miałem widziałem czułem :)

Dołączone zadęcia powyżej to wzorowy przykład jak tego nie robić.
1. Amor ma za długi skok
2. Praca zawiesznia będzie opierała się tylko na skokach samego amortyzatora, sprężyna nie drgnie ( bo jest za twarda i nie mam sprężyny kasującej luz - nie wiem jak sie to nazywa poprawnie ale osoba która bawiła się w gwint powinna wiedzieć o co chodzi)
NOWA HUTA DUMA NARODU POLSKIEGO
KUŹNIA NASZEJ SIŁY I DOBROBYTU
Awatar użytkownika
mlodyks18
Posty: 167
Rejestracja: 2014-01-22, 22:19
Lokalizacja: Dębica

Post autor: mlodyks18 »

ja wykonałem gwint na sprężynach trochę innych miałem z przedniego zawieszenia.

Ale działanie opowiem jak auto wyjedzie na drogi :D Niby się ładnie uginają sprężynki:

Obrazek
Bross
Posty: 745
Rejestracja: 2011-03-17, 18:42
Lokalizacja: Katowice/Gdańsk

Post autor: Bross »

Prawda jest taka ,że Amor ma też znaczenie.
Mnie tam tył zachowuje się dobrze. ładnie wszystko pracuje.
Kwestia wiedzy i przeliczenia tego i owego...

nie mam nic więcej do dopisania w tym temacie.

Ja i Shadow jesteśmy zadowoleni z tego zawieszenia ,na zakrętach świetnie się trzyma i nawet przy 140km/h trzyma się jak przyklejone do drogi. :D
Odpowiedz