Strona 1 z 1

Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-08, 16:29
autor: Dawdzio
Może ktoś z was będzie wiedział co to jest? Metaliczny, głuchy grzechot słyszalny w czasie większego obciążenia silnika, zwykle podczas jazdy pod górkę. Co ciekawe nie na niskich obrotach, a wręcz przeciwnie, od pewnego momentu w górę. I na trójce, i na czwórce. Łożyska alternatora i wiatraka nowe. Sworznie tłoków na tulejach (a przynajmniej tak twierdził poprzedni właściciel). Poza dźwiękiem nie ma żadnych innych objawów, przyspiesza i jedzie normalnie. Jeździłem z nim od początku, prawie rok, aż w końcu coś mnie wzięło i zacząłem szukać. Dziadek podpowiadał, że może to być spalanie stukowe. Nie byłem przekonany, ale na forum znalazłem podobną hipotezę. Na próbę opóźniłem delikatnie zapłon (elektroniczny; tak z 1mm w prawo) i... pomogło. Podczas wjazdu na "górkę testową" nie było nic słychać. To było tydzień temu. Z racji opóźnionego zapłonu silnik zaczął wiecej palić (wyższe oraz znacznie wyższe niż zwykle wskazania ekonomizera), osłabł, zaczął bardziej wyć, więc ewidentnie teraz ma delikatnie za późny zapłon.
W czym problem? Otóż dziś wracajac z pracy ponownie usłyszałem to samo stukanie, próba na "górce testowej" tylko to potwierdziła. Teraz jestem w kropce. Powinienem teraz zapłon przyspieszyć, bo silnik osłabł, ale z drugiej strony powinienem go opóźnić, bo spalanie stukowe?! Czy może już nadchodzi jego czas?

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-08, 19:26
autor: Dawid
Jeśli przy energicznym ruszaniu wentylatorem w lewo i prawo (kręcenie ręką) wyraźnie stuka to prawdopodobnie luzy na sworzniach tłoków - były dwa rodzaje łożyskowania w zależności od modelu silnika. Wg twoich informacji jeśli sworznie były wymieniane to tym bardziej należy się im przyjrzeć bo one muszą być pasowane z odpowiednim luzem a nie wiadomo czy ktoś wcześniej nie złożył na chybił-trafił.

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-08, 20:04
autor: przemas601
Ustaw zapłon tak jak należy,a nie na oko i sprawdź regulację gaźnika. Za spalanie stukowe odpowiada zły kont zapłonu,ale też za uboga mieszanka.

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-08, 20:34
autor: Dawdzio
Nie rozbierałem tego silnika, ale według informacji od poprzedniego właściciela: "wsadzony jest silnik starszy, tłoki nie na łożyskach, a na tulejach (dlatego więcej oleju do mieszanki), bo był w lepszym stanie od tego, który znajdował się w aucie oryginalnie".
Pojęcia nie mam czy było coś w nim robione, ale jestem gotów wysunąć hipotezę, że nie, bo wtedy zamiast kombinować, złożyłby jeden dobry silnik (dostałem jeszcze drugi z obróconym wałem i trzeci częściowo rozebrany, oryginalnie z mojego samochodu).
Czy stuka przy ruszaniu wentylatorem - sprawdzę i napiszę.


Jak należy miało być wtedy, kiedy eksperyment się powiedzie, ale... za uboga mieszanka powiadasz?
Założyłem w weekend zaworek iglicowy nowej produkcji, jest on trochę dłuższy od oryginału, więc poziom paliwa w komorze się zmniejszył. To pewnie będzie to, sprawdzę.

A jeszcze co do tego zapłonu. Najnowsze dostępne dla mnie wydanie książki Skurskiego (1988) opisuje jedynie ustawienie zapłonu dla przerywaczy po rozchyleniu przyspieszacza zapłonu. Czy w przypadku zapłonu elektronicznego wyprzedzenie ma być takie same?

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-10, 22:55
autor: misha22
Miałem podobne objawy,/ pod obciażeniem- grzechot, jak to Kolega określił/ jak poziom oleju w skrzyni wynosił zero.

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-12, 08:55
autor: J.J.
stukowe, też to czasem mam

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-12, 19:48
autor: magik
sprawdź silnik jak pisze Dawid, wał na tulejkach wymaga ich wymiany co 20 tyś

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-14, 14:08
autor: Dawdzio
Przy ruszaniu wentylatorem słychać dźwięk, ale nie jest źle, nie opisałbym go jako wyraźny stukot, raczej coś podchodzące pod ciche, metaliczne bulgotanie. W opisany sposób u znajomego sprawdzałem kilka silników i słyszałem już znacznie gorsze rzeczy (Uwaga! Sprawdzałem na wkręconych świecach, wiem że dźwięk jest inny na wykręconych).

Zmieniłem ponownie zaworek na taki starszej produkcji, wyrównany wodnym papierem ściernym (delikatnie przepuszczał). Po wymianie odpalił "z półobrotu" bez zająknięcia, chodził normalnie, a więc znacznie lepiej niż przez kilka ostatnich dni. Myślę, że problem częściowo rozwiązany. Dlaczego częściowo? Bo wciąż nie mam pewności jak ustawić zapłon, a każde ustawienie nie poparte źródłem będzie tak samo dobre jak aktualne, testowe, na oko. Samochód jeździ, odpala bez problemu, ale zapłon ma ewidentnie zbyt późny. Jak dla mnie metoda prób i błędów to nie rozwiązanie. Znalazłem informację na ten temat, ale tylko w jednym miejscu, nie powtarza się ona nigdzie indziej, więc nie jestem w 100 procentach pewny. Czy ktoś z was może potwierdzić zacytowany fragment?
Ustawienie zapłonu:
Zalecany kąt wyprzedzenia zapłonu dla układów zapłonowych z przerywaczem dla silnika P 60 wynosi 24 stopnie 30 minut +/- 1 stopień 14 minut ( 4mm +/- 0,4mm )
Zalecany kąt wyprzedzenia zapłonu dla układów zapłonowych z elektronicznym modułem ESE-2H wynosi 21 stopni +/- 1 stopień ( 3mm +/- 0,3mm )
http://elektronika-motocyklowa.pl/samoc ... abant.html

Olej w skrzyni mam, osobiście wymieniałem. Zalana hipolem (tak, wiem, zbyt gęsty, ale póki co nie zdarzył mi się opisywany na forum przypadek braku czwartego biegu do czasu rozgrzania się oleju, zobaczymy co będzie w zimie).

Re: Głuchy metaliczny grzechot

: 2018-10-15, 23:29
autor: Dawid
Wyprzedzenie ustaw na 3,5mm i bardzo prawdopodobne jest, że trafisz tak by dobrze jeździł... Silnik na pewno ma już luzy mniejsze lub większe i idealnie nie ustawisz bez lampy stroboskopowej, na kole pasowym masz znaki i wg nich ustawiasz dla 1 i 2 cylindra.
W praktyce od wielu lat jeżdżę na zapłonie elektronicznym ustawionym "na suwmiarke" ale wymaga to pewnego doświadczenia, żeby wyczuć GMP.
Pamiętaj, że w elektroniku też jest regulacja dla obu cylindrów - są opisy w internecie