Witam wszystkich Trabanciarzy z województwa Lubuskiego i nie tylko.
Chciałbym abyśmy wszyscy zebrali się wirtualnie w tym miejscu i umawiali na wszelkiego rodzaju spotkania, pogaduchy, przejażdżki itp. itd.
Ja jestem z Sulechowa, jeśli ktoś jest z okolic i miałby ochotę przewietrzyć swoją maszynę w moim towarzystwie to zapraszam.
Trabanciarze Lubuskiego łączcie się
Moderator: Mod Team
Trabanciarze Lubuskiego łączcie się
Ostatnio zmieniony 2018-01-14, 18:10 przez dambra, łącznie zmieniany 1 raz.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Trabanciarze całego Lubuskiego łączcie się
Z Lubuskiego? za blisko D, wszyscy sie boja konkurencji z za Odry i Nysy:)
20 lat temu w erze przed /@ uwczesny Prezes CT wkladal za wycieraki ulotki zapraszajace, sprobuj tej metody;)
pozdr
z srodkowego mazowsza
M
20 lat temu w erze przed /@ uwczesny Prezes CT wkladal za wycieraki ulotki zapraszajace, sprobuj tej metody;)
pozdr
z srodkowego mazowsza
M
Re: Trabanciarze całego Lubuskiego łączcie się
Ja nie boję się konkurencji, twardym trza być, nie mientkim
. Albo my albo oni, już nie raz pokazaliśmy gdzie jest ich miejsce.
A tak poważnie to faktycznie, jest ciężko. Co dzień śpiewam do księżyca
"Lonely, I'm Mr. Lonely, I have nobody...".

A tak poważnie to faktycznie, jest ciężko. Co dzień śpiewam do księżyca

Trabant 601S, 1988 rok
Re: Trabanciarze Lubuskiego łączcie się
No już nie przesadzaj, nie taki sam 
Po zielonej grasuje taki zielony trabant

Po zielonej grasuje taki zielony trabant

Re: Trabanciarze Lubuskiego łączcie się
Wiem, że na pewno są jeszcze Trampki ale odnoszę wrażenie, że ich właściciele pracują w konspiracji. Na zlotach, spotkaniach klasyków (o ile łaskawie przyjadą) to tacy ludzie nie odezwą się, ani be, ani me, unikają kontaktów. Dziwna to trochę sytuacja tym bardziej, że łączy nas jeden cel, te same problemy, spostrzeżenia. Na Pyrkomanii spotkałem się z zupełnie inną atmosferą, dlatego czekam na następną, wszystko w rękach YuLaSa.
Trabant 601S, 1988 rok
Re: Trabanciarze Lubuskiego łączcie się
Myślę że wielu robi to poprostu dla siebie i nie mają potrzeby jeździć na złoty czy spotkania klasyków bo poprostu ich to nie kręci. Ja sam jeszcze nie bylem Szerszeniem na żadnym zlocie ale nie ukrywam że będę miał zamiar gdzieś się przejechać.